MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma to jak posiedzieć przy własnym żubrze…

Grzegorz Tabasz
Kilka znanych organizacji pozarządowych działających na rzecz ochrony środowiska oprotestowało zgodę na odstrzał 40 żubrów. Jak tu zabijać rzadki gatunek i i ikonę polskiej przyrody?

Na dodatek zjadą się nieprzyzwoicie bogaci myśliwi, którzy będą kultywować krwawy sport za ciężkie pieniądze. Kochani ekolodzy, odstrzał redukcyjny żubrów powtarza się każdego roku. Giną okazy chore i stare. Kasa za odstrzał i tak wróci do żubrów w postaci kupionej karmy. Wszystko jest tak, jak było. Z żubrami mamy kłopot, bo stado się rozrasta, a miejsca w lasach brak.

Oddać nie ma komu. Z oferty bezpłatnego przekazania zwierzaków skorzystała jedynie Bułgaria, przyjmując sześć sztuk. Tylko wspomnę o pewnym żubrze, który niebacznie przepłynął Odrę. W mgnieniu oka i bez żadnej dyskusji dostał celną kulkę. Łeb i skóra poszły na trofeum, a mięso na grilla. Jeśli chcecie przytulić któregoś żubra z puli przeznaczonej do likwidacji, to poproście ministra o akt łaski. Trzymajcie zwierza w ogródku, aż do naturalnej śmierci. Nie ma to jak posiedzieć przy własnym żubrze…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski