Fot. Magdalena Uchto
Premier Donald Tusk ogłosił już oficjalnie datę wyborów samorządowych. Czy Prawo i Sprawiedliwość w powiecie miechowskim jest już gotowe sięgnąć 21 listopada po mandaty radnych?
- Kończymy już kompletować listy kandydatów proponowanych do Rad Gmin, Rady Miejskiej i Rady Powiatu.
- Interesują Was tylko miejsca w poszczególnych radach czy zamierzacie też powalczyć o stanowiska wójtów i burmistrza?
- Tak - przymierzamy się do wystawienia kandydatów na wójtów i burmistrza w większości gmin naszego powiatu.
- Nie udzielicie poparcia obecnemu burmistrzowi Krzysztofowi Świerczkowi, który cztery lata temu startował pod szyldem PiS?
- Zarząd Komitetu PiS prawie rok temu wycofał rekomendację dla Krzysztofa Świerczka i od tej pory wszystkie ewentualne sukcesy i porażki idą już na jego własny rachunek.
- Nie zmienicie zdania?
- Nie, tym bardziej, że ostatnie działania burmistrza nie przynoszą mu splendoru.
- Które działania ma Pan na myśli?
- Pomysł "secesji Miechowa od Małopolski", a także sprawa związana z wydzierżawieniem remizy w Bukowskiej Woli, gdzie w efekcie znaczna część majątku przechodzi bez przetargu w prywatne ręce na 40 lat. Moim zdaniem doszło tu złamania prawa. Prawo i Sprawiedliwość zawsze było za przejrzystością wszelkich procedur. Jeśli burmistrzowi zależało na wydzierżawieniu obiektu prywatnej firmie, mógł to zrobić w drodze otwartego przetargu. Tylko wtedy nie byłoby pewności, że wygra akurat ta firma, za takie pieniądze i na takich warunkach.
- A jak Pan skomentuje fakt, iż w tę - jak Pan określił - "secesję" - zaangażowała się również Maria Malinowska. Czy radna województwa małopolskiego powinna brać udział w działaniach na rzecz odłączania Miechowa od Małopolski?
- To jest pytanie retoryczne.
- Mówi Pan, że niedługo znane będą nazwiska kandydatów na radnych, wójtów i burmistrza. Krążą jednak opinie, że o fotel szefa miasta i gminy będzie się ubiegał właśnie Pan.
- Nie zamierzałem i nie zamierzam kandydować na stanowisko burmistrza miasta i gminy Miechów.
- A w Sejmiku województwa widzi się Pan jako radny?
- Kandydatem PiS do sejmiku jest Jarosław Moskwa. Tę propozycję musimy zgłosić do Zarządu Okręgu, a kandydata zaakceptować musi Rada Regionalna PiS.
- W najbliższych wyborach samorządowych nie będzie Pan nigdzie kandydował?
- Nie. Ale jeśli PiS wygra wybory do sejmiku, biorę pod uwagę swoją kandydaturę na stanowisko marszałka województwa małopolskiego.
- Otrzymał Pan już taką propozycję od władz PiS-u?
- Oficjalnie jej nie było i szybko nie będzie. Przypuszczam, że padnie dopiero po wyborach.
- Wróćmy na chwilę do wyborów na burmistrza Miechowa. Drugą obok Pana osobą - o której mówi się jako o potencjalnym kandydacie na burmistrza - jest Andrzej Markiewicz. Co Pan na to?
- Proszę się uzbroić w cierpliwość. Za kilka dni wszystko będzie jasne.
- Wystawiacie kandydatów również do Rady Powiatu. Myśleliście już o ewentualnej koalicji, a jeśli tak, to z kim?
- Z koalicjami bywa bardzo różnie. Cztery lata temu PiS i PSL dostały w powiecie miechowskim po 6 mandatów na ogólną liczbę 17. My zaprezentowaliśmy PSL-owi ofertę programową, ale ich interesował tylko podział stołków. I dlatego obecnie właśnie mamy koalicję stołków, gdzie w trakcie kadencji utworzono dodatkowy etat płatnego członka zarządu. Chciałbym, aby rozliczano rządzących z tego, co zrobili. My na pewno będziemy stawiać na program. Z każdym, kto podpisze się pod np. utworzeniem Strefy Aktywności Gospodarczej na obszarze co najmniej 20 ha, przeciwstawieniu się prywatyzacji szpitali itd., będziemy mogli stworzyć koalicję. Mieszkańców powiatu z pewnością interesuje to, co zostało zrobione, a nie tylko etykiety polityczne.
- Niektóre partie, jak na przykład SLD, już zdradzają, kto jest ich kandydatem na starostę, oczywiście w przypadku dojścia do władzy. PiS też robi takie przymiarki?
- Podawanie nazwisk ma sens, gdy będziemy znali rozstrzygnięcie wyborów samorządowych. Ale jeżeli już ktoś czuje się starostą, to dobrze.
- Był Pan członkiem Zarządu Województwa Małopolskiego. Teraz nie ukrywa Pan, że marzy się Panu stanowisko marszałka. Wielokrotnie powtarzał Pan, że jest zwolennikiem zrównoważonego rozwoju naszego województwa. Tymczasem, o ile niektóre gminy i powiat dobrze poradziły sobie z pozyskiwaniem funduszy z zewnątrz, o tyle największa gmina Miechów - w przypadku Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego - nie popisała się. Czy rzeczywiście jest tak, jak twierdzą przedstawiciele władz miasta, że województwo nieprzychylnym okiem patrzy na północ, czy może wina leży po stronie tych, którzy przygotowują wnioski?
- Doprecyzujmy: w tym zakresie nie tylko gmina, ale także powiat miechowski nie ma za bardzo czym się chwalić. Pamiętajmy jednak, że fundusze strukturalne są dzielone w procedurach konkursowych. Aby otrzymać te środki trzeba mieć konkretną wizję, strategię rozwoju gminy czy powiatu, a następnie napisać dobre wnioski.
- Dlaczego Pan twierdzi, że powiat nie ma się czym pochwalić skoro tylko z MRPO - na modernizacje dróg i budowę sali przy ZS nr 1 - pozyskał aż prawie 16 mln zł?
- Nie wiem, skąd ta kwota? Z moich informacji wynika, że jest to ok. 8,7 mln zł., czyli dwa razy mniej niż Pani podaje. Jeśli chodzi o drogi - nie wchodząc w szczegóły program był tak skonstruowany, że wystarczyło tylko napisać poprawny wniosek, żeby otrzymać środki na modernizację części dróg. Co do sali gimnastycznej, moim zdaniem, w tym miejscu nie wykorzystano wielkiej szansy - być może już niepowtarzalnej - na budowę w Miechowie hali sportowej z prawdziwego zdarzenia.
- Z naszych informacji, które można sprawdzić między innymi w Urzędzie Marszałkowskim wynika, że z MRPO powiat uzyskał prawie 15,5 mln zł. Natomiast wniosek przygotowany przez gminę, a dotyczący budowy krytej pływalni, otrzymał druzgocącą opinię asesorów.
- W przypadku basenu żałuję, że tej inwestycji nie podjął się powiat, tak jak na przykład w Limanowej. Temu samorządowi łatwiej byłoby podpisać porozumienie z gminami dotyczące nie tylko współfinansowania inwestycji, ale przede wszystkim - w perspektywie - kosztów funkcjonowania pływalni. Stojąc na czele komitetu PiS miałem wpływ na budowę programu wyborczego w wyborach cztery lata temu. I choć nie zapisywaliśmy wtedy, czyim zadaniem ma być budowa basenu, moja wizja była taka, że powinien to robić powiat. Ale wzięła to na siebie gmina Miechów; obecne władze powiatu uchyliły się od udziału w realizacji tego zadania.
- Inwestycja już ruszyła. Nie uważa Pan jednak, że porozumienie dotyczące współfinansowania kosztów utrzymania basenu powinno być podpisane przed rozpoczęciem budowy?
- To jest jasne. Bo ja naprawdę boję się, żeby się nie okazało, iż gmina tego obiektu nie utrzyma.
- A nie boi się Pan, że gmina będzie miała problem z jego wybudowaniem. Biorąc pod uwagę, że koszt inwestycji został oszacowany na około 16 milionów złotych, a - przynajmniej na razie - jedyną dotacją, jaką ma gmina, to 2,8 mln zł z Urzędu Marszałkowskiego.
- Rzeczywiście obawiam się, że ta inwestycja może zadłużyć gminę Miechów. Tym bardziej szkoda, że nie udało się pozyskać dofinansowania z MRPO. Uważam jednak, że władze województwa powinny pomyśleć o uruchomieniu programu dla tych samorządów, które borykają się z budową basenu.
- Jak Pan, jako poseł PiS, ocenia to, co dzieje się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie? Czy jest to rzeczywiście walka o krzyż czy wojna polityków?
- Wszystko zaczęło się od zapowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego o przeniesieniu krzyża - bez konsultacji z rodzinami ofiar, władzami kościelnymi czy organizacjami, między innymi, harcerstwa. To jednak było celowe zagranie Platformy Obywatelskiej, by wywołać konflikt wokół krzyża i odsunąć uwagę od poważnych problemów, takich jak podnoszenie podatków czy wzrost cen żywności.
- Naprawdę wierzy Pan w to, że sytuacja przed Pałacem Prezydenckim sprzyja Platformie?
- Gdyby tak nie było, nie wywoływałaby konfliktu.
Rozmawiała: Magdalena Uchto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?