Kłos Powiat Olkuski wygrał w Gliwicach z SMS 30-24 (14-8), umacniając się na pozycji wicelidera I ligi piłkarek ręcznych.
- Wcześniej oba zespoły zanotowały po trzy zwycięstwa - zwraca uwagę Roman Nowosad, kierownik drużyny olkuskich szczypiornistek. - Wyżej stały notowania naszych dziewcząt, wyprzedzających rywalki lepszym bilansem bramkowym. Skoro spotykali się sąsiedzi w tabeli, zapowiadały się wielkie emocje - dodaje kierownik.
Wyrównany pojedynek trwał jedynie przez pierwsze 20 minut. - Owszem, to gospodynie pierwsze rzuciły bramkę, ale było to ich pierwsze i zarazem ostatni_e _prowadzenie w tym meczu - podkreśla Roman Nowosad. - Potem prowadziły nasze dziewczęta, choć rywalki jeszcze trzy razy doprowadziły do remisu. W 9 minucie było 3-3, a potem 4-4 i 6-6. Później rzucały głównie nasze dziewczęta i kiedy prowadziły już 12-6 stało się jasne, że kontrolują rozwój wydarzeń na parkiecie. Do końca pierwszej połowy brakowało trzech minut - dodaje szkoleniowiec.
W 50 min wydawało się, że olkuszanki rozgromią miejscowe, bowiem prowadziły już 26-17. - "Uczennice" ambitnie walczyły do końca, a że trener Marek Płatek zaczął wpuszczać zmienniczki, udało im się uzyskać honorowy wynik. Szkoleniowiec nie chciał ujawniać wszystkich atutów olkuszanek. Mecz obserwowały zawodniczki liderującej Sośnicy, którą podejmiemy 8 listopada, a wiadomo, że właśnie z tą drużyną będziemy walczyć o ekstraklasę. Może lepiej się stało, że wygraliśmy tylko czterema bramkami - dodaje kierownik.
Na słowa uznania zasłużył cały zespół Olkusza, ale wypada docenić Czekaj z Brachmańską, które rzuciły po osiem bramek. Dobrze między słupkami zaprezentowała się Kozieł.
(ZAB)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?