Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieładnie odmawiać wilkom prawa do wywalczonego posiłku

Grzegorz Tabasz
Bohaterski leśniczy uratował w Bieszczadach młode niedźwiadki z paszczy wilków. Głośnym krzykiem przepędził agresorów, chwalebny czyn nagrał i umieścił w sieci.

Pomimo powszechnego aplauzu chciałbym z pewną nieśmiałością stwierdzić, iż ów pan popełnił co najmniej wykroczenie. Jeśli mnie pamięć nie myli, to płoszenie gatunków podlegających ścisłej ochronie prawnej, a takimi bez wątpienia są wilki, jest starannie zakazane.

Ponadto wilki muszą polować, gdyż jako zwierzęta mięsożerne i drapieżne nie mogą udać się na wegański posiłek do najbliższego paśnika. Mówiąc poważnie, to zajście jest pozbawione sensu. Wilcza wataha i tak ofiarom nie odpuści. Albo niedźwiedzica obroni potomstwo, albo małe zostaną zjedzone. Gdyby trafiła latem na norę z wilczętami, zeżarłaby je w mgnieniu oka.

W przypadku korników w Puszczy Białowieskiej zastosowano wykładnię, iż natura sama da sobie radę. Korniki zeżrą świerki i zdechną z braku pokarmu. I wara leśnikom włazić z havesterami do puszczy. A biednym wilkom odmawia się prawa do ciężko wywalczonego posiłku? Oj, nieładnie…

dziennikpolski24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski