ĆWIERĆFINAŁ. Dzisiaj po raz ostatni w turnieju piłkarze zagrają na stadionie w Gdańsku. Zanosi się na to, że niemiecka drużyna będzie kruszyła grecki mur
- Grecy są dobrzy w defensywie. Ale my wiemy, co robić i jak się zachować - stwierdził Thomas Mueller, który akurat rewelacyjnie na tym turnieju nie gra i niemieckie media krytykują go.
- Ja jestem starszy, dojrzałem jako piłkarz. Dorosłem do tego, by grać w reprezentacji Niemiec. Doszukujecie się mankamentów w mojej grze - bronił się gracz Bayernu. - Oczywiście, że chcę strzelać, choć brak mi skuteczności. Cieszę się jednak, że zmarnowane sytuacje nie mają konsekwencji dla drużyny. Oglądam obrazki w telewizji, widzę, jaka panuje euforia w Niemczech. Jednak w gazetach dobrego słowa o naszej grze nie mogę przeczytać.
Nie bez znaczenia będzie także stan boiska, na który tak narzekali Hiszpanie. - Odpowiednio zmoczona murawa sprawia, że piłka szybciej się toczy - mówił Mueller. - To ułatwia grę kombinacyjną. Hiszpania miała swoje problemy, grając przeciwko Włochom. Piłka mocno spowalniała. Dlatego lubimy, gdy trawa jest zroszona.
W Niemczech wiele oczekuje się po Mesucie Oezilu. Zdaniem trenera Joachima Loewa, swój potencjał zawodnik Realu Madryt pokaże właśnie w fazie pucharowej.
- Oezil przez ostatnie dwa lata poczynił ogromny postęp, bardzo rozwinął się jako piłkarz - zauważył Sami Khedira. - Na tym turnieju nie pokazuje jeszcze pełni swoich umiejętności, ale wiele daje drużynie. Jest przygotowany do strzelania i asystowania. Ufamy mu. Dla mnie jest zawodnikiem kompletnym. Posiada spory wachlarz rozwiązań akcji ofensywnych. Kreuje naszą grę, wypracowuje nam pozycje. Pracuje na boisku przez 90 minut - ocenił Khedira.
Niemcy, oceniając siłę Greków, skupili się na ich defensywie. - Są świetni w grze z kontry - dodał jednak Khedira. - Mają trzy, cztery okazje i strzelają gola. Uwielbiają grać na 1:0. Zapewne marzą o takim wyniku z nami. Musimy szybko strzelić bramkę, by łatwiej nam się grało.
Khedira wie, co mówi. Chyba każdy pamięta występy drużyny Otto Rehhagela na Euro 2004. Grecy strzelali rywalom po jednym golu - i tą drogą doszli do tytułu. Powtórka tego scenariusza jest jednak mało prawdopodobna.
Grecja zagra bez kapitana Giorgosa Karagounisa, który pauzuje za kartki. - Na pewno mają plan i będą wiedzieli, jak go zastąpić - przyznał Khedira.
Zwycięzca dzisiejszego meczu zagra w półfinale z Włochami lub Anglią. Trener Joachim Loew, przyznając, że jeszcze nie oglądał na Euro spotkań Italii, dodał: - Byłem natomiast w Gdańsku, gdzie widziałem dwa mecze Hiszpanii. To ten zespół jest faworytem Euro.
Piotr Wiśniewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?