Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemieckie podejście do uchodźców

Włodzimierz Knap
Uchodźcy. Niemcy przyjmują uchodźców, bo widzą w tym interes. Wychodzą jednak z założenia, że ich goszczenie, to chrześcijański obowiązek.

- Nie ma w moim landzie ani jednego miasteczka, ani jednej parafii, czy to katolickiej czy protestanckiej, w której uchodźcy nie znaleźliby schronienia - mówił Josef Neumann, poseł SPD w parlamencie Nadrenii Północnej-Westfalii w krakowskim Instytucie Goethego, gdzie odbyła się dyskusja na temat uchodźców.

Poseł Neumann zapewniał, że mieszkańcy i wierni w Niemczech poważnie wzięli sobie teraz do serca nauczanie Chrystusa: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”. - Jakim byłbym chrześcijaninem, gdybym zlekceważył ten nakaz - powiedział „Dziennikowi Polskiemu” Neumann. - Podobnie jak ideę solidarności z każdym człowiekiem, który jest w potrzebie.

Neumann przypomniał, że w stanie wojennym Niemcy nie pytali pół miliona Polaków, czy są przygotowani do pracy na ich rynku pracy, tylko ich przyjmowali. - Dziś tak postępujemy wobec ludzi z krajów odległych, często diametralnie różnych pod względem kulturowym i religijnym. Nie pytamy ich, czy przywieźli gotówkę, czy są świetnie wykształceni, co potrafią?

Identyczny obraz postawy Niemców wobec imigrantów przedstawiał Thorsten Klute, wiceminister w resorcie pracy i integracji w rządzie Nadrenii-Północnej Westfalii, też z SPD. Obaj nie ukrywali, że Niemcy są dziś w trudnej sytuacji politycznej. Rośnie popularność ugrupowań skrajnych.

- Gdy pytam w szkołach, które z dzieci ma obce korzenie, nierzadko w klasach rękę podnosi 40 i więcej procent dzieci - mówił Klute. Nasi zachodni sąsiedzi przyjmują obcokrajowców, bo mają kłopoty z demografią. Współczynnik dzietności utrzymuje się na poziomie 1,3 (na 100 kobiet przypada 130 urodzonych dzieci). W Europie gorszy wskaźnik ma tylko Polska.

Klute i Neumann, a także konsul generalny Niemiec w Krakowie dr Werner Koehler, na potwierdzenie swoich słów posługiwali się m.in. liczbami. Przekonywali, że gdyby duża część Niemców była nieprzychylna imigrantom, panicznie się ich bała, co media wybijają, to nie przyjęto by ich ponad 1,1 mln tylko w 2015 roku. W 18-milionowej Nadrenii Północnej-Westfalii, w ubiegłym roku osiedliło się 230 tys. uchodźców. 350-tysięczny Wuppertal przyjął w 2015 r. 9 tys. uchodźców i imigrantów, sporo więcej niże 110-krotnie ludniejsza Polaka zobowiązała się przyjąć w ciągu kilku lat.

Minister Klute podkreślał, że Niemcy nie są stratni wskutek masowej imigracji. Wręcz przeciwnie. Przypomniał, że dzięki niej w jego kraju, a szczególnie w Nadrenii Północnej-Westfalii, po II wojnie światowej mógł mieć miejsce cud gospodarczy.

Klute przedstawił szacunek, z którego wynika, że ok. 10 proc. dorosłych uchodźców, który przyjeżdżają do Niemiec, jest w stanie szybko zintegrować się na tamtejszym rynku pracy. Około 40 proc. potrzebuje na to ok. 5 lat. Co drugi zaś uchodźca ma i mieć będzie wielkie problemy. Integrację uchodźców porównał do triathlonu. - Nie da się jej załatwić w krótkim czasie - mówił. - Ale porzucenie wysiłków w celu zintegrowania uchodźców ze społeczeństwem byłoby nieporównywalnie bardziej kosztowne - ocenił Klute.

W ramach polityki integracyjnej, imigranci przebywający w Niemczech muszą wziąć udział w 600 lekcjach nauki niemieckiego i 60 lekcjach, na których uczą się o kulturze niemieckiej, tamtejszym systemie politycznym. Gdy ktoś nie chodzi na takie zajęcia, jest karany finansowo, a nawet wypędzany.

Niemcy na utrzymanie jednego uchodźcy wydają w ciągu roku 10 tys. euro, ale niemal w całości ta suma trafia do instytucji niemieckich, m.in. firm budowlanych, transportowych, oświatowych. Sam uchodźca dostaje 136 euro miesięcznie.

W Niemczech na przyjęcie uchodźców przygotowano ok. 18 mln euro w 2016 r. - Na szczęście, sytuacja ekonomiczna w naszym kraju jest na tyle dobra, że ten wydatek sfinansujemy bez konieczności podniesienia podatków - chwalił się poseł Neumann.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski