Problem jest także z cennikiem, wedle którego goście zagraniczni płacą za dobę pobytu kilkakrotnie więcej (60 euro), niż klienci z Polski (60 zł).
Sprawą nagłośnioną przed media zajął się rzecznik spraw obywatelskich. - To dyskryminacja. Mamy do czynienia z naruszeniem prawa polskiego i europejskiego - wyjaśnia Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego i Międzynarodowego biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu zwróciliśmy się z prośbą o zbadanie sprawy i wszczęcie postępowania - dodaje.
Problem w tym jednak, że dotąd nie wpłynęła ani jedna skarga od klientów Farmy Zdrowia.
- Czekamy. Jeśli skarg nie będzie, to da to podstawę do umorzenia postępowania - powiedział wczoraj Rafał Leśniak, zastępca komendanta sądeckiej policji.
Jak dodaje, gospodarz obiektu usprawiedliwia się ograniczeniami możliwości... kuchni.
- Właścicielki obiektu nie ma w kraju. Jej ojciec twierdzi, że wzmianka o odmowie obsługi gości ze Stanów Zjednoczonych i Izraela nie wynika z uprzedzeń narodowych, tylko stąd, że ośrodek nie jest w stanie zaspokoić specyficznych upodobań kulinarnych dużych grup z USA i Izraela - mówi Leśniak.
Iwona Kamieńska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?