Nowe Brzesko. Dla Wojciecha Kwietnia organizują spiningowe memoriały

FLESZ - Polska coraz bardziej rowerowa

W tegorocznych zawodach wzięło udział 29 wędkarzy. Przyjechali z 12 kół wędkarskich, m.in. z Krakowa, Proszowic, Skały.

- To wspaniałe, że pamiętają o mężu, choć nie wszyscy go znali, że od 20 lat chcą przyjeżdżać i spotkać się – powiedziała nam Marzena Leja–Kwiecień, żona wędkarza zmarłego w 2003 roku w wieku 32 lat.

Ze strony wędkarzy był to ładny gest, bo warunki nad Wisłą w Nowym Brzesku nie były łatwe.
Jerzy Moliszewski z Koła Wędkarskiego PZW Oddział w Proszowicach wymieniał niski stan rzeki, ciepłą wodę, upał, a wędkarze łowili ryby od 6 do 14. Trochę te warunki poprawił deszcz padający dzień wcześniej, ale i tak żar lał się z nieba.

Nieprzypadkowo wybrano miejsce nad Wisłą w Nowym Brzesku na memoriał.

- To właśnie tutaj Wojciech Kwiecień przed kilkunastoma laty został drużynowym medalistą Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krakowie – przypomina Arkadiusz Fularski.

Pomysłodawcą memoriału był Włodzimierz Łakomski z Proszowic, wujek pani Marzeny. W organizację zaangażowali się członkostwie Koła Wędkarskiego PZW Oddział w Proszowicach, głównie Jerzy Moliszewski i Jędrzej Galus.
Niektórzy wędkarze corocznie uczestniczą w memoriale Wojciecha Kwietnia. Np. Mateusz Czechowicz z Koła w Proszowicach, brał udział we wszystkich zawodach.

Marzena Leja–Kwiecień dziękowała organizatorom i wędkarzom za pamięć o jej mężu. Wraz z córką Julią, mamą Teresą, Włodzimierzem Łakomskim, wręczyła puchary i nagrody 10 najlepszym wędkarzom.

Nagrody dla zawodników ufundowała rodzina.

I m. - Krzysztof Kurczab z Koła Azoty Tarnów – boleń o długości 65,50 cm
II m. - Grzegorz Łokas z Koła Proszowice, boleń 62 cm
III m. - Krzysztof Kowalczyk z Koła Niepołomice, boleń 61,50 cm
IV m. - Mateusz Czechowicz, boleń 60,10 cm oraz
Rafał Godzic, kleń 38 cm - obaj z Koła Proszowice