Kością niezgody jest planowana inwestycja na działkach, gdzie obecnie stoi były szpital kolejowy. Tętnowski Development zamierza wybudować tu blok mieszkalny, który w najwyższym punkcie będzie mierzył 11 pięter (róg ul. Lea i al. Kijowskiej). Plany dewelopera spotkały się ze zdecydowaną krytyczną reakcją radnych z „piątki”. W połowie października negatywnie zaopiniowali projekt warunków zabudowy.
- Z terenów zielonych za byłym szpitalem kolejowym regularnie korzystają mieszkańcy. Jeśli na jego miejscu powstanie nowy budynek, istnieje zagrożenie, że chodnik pomiędzy al. Kijowską a parkiem zniknie - argumentuje Anna Pojałowska z zarządu Dzielnicy V.
Obaw radnych dzielnicowych nie podziela deweloper. - Nasza spółka przekazała na rzecz miasta jedną z działek pomiędzy ul. Misjonarską a al. Kijowską i zobowiązała się do urządzenia na tym terenie chodnika - odpowiada Krzysztof Tętnowski.
Radni chceli swoje argumenty przekazać inwestorowi na spotkaniu z urzędnikami magistratu pod koniec października tego roku. - Jednak nie pojawił się na nim żaden przedstawiciel dewelopera - oburza się Anna Pojałowska. Tętnowski tłumaczy, że jego spółka wielokrotnie w przeszłości uczestniczyła w rozmowach z radnymi (deweloper posiada już dwie inne wuzetki na inwestycje na terenie byłego szpitala kolejowego). - Takie spotkania są zasadne przed podjęciem przez Radę Dzielnicy uchwały opiniującej planowaną inwestycję. A po jej wydaniu nic nie wnoszą do sprawy - mówi wprost Tętnowski.
Urzędnicy magistratu wskazują, że stanowisko radnych nie wpływa na wydaniewarunków zabudowy. Wcześniej wniosek dewelopera uzyskał m.in. pozytywną opinię środowiskową.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?