Nowy podział Krakowa na okręgi wyborcze do Rady Miasta

Układ okręgów sprzed czterech lat jest niemożliwy do utrzymania. Wszystko dlatego, że znacznie zmniejszyła się liczba mieszkańców, zwłaszcza w centrum. Z drugiej strony przybyło mieszkańców w dzielnicach IV - Prądnik Biały i VIII - Dębniki.

Cztery lata temu Kraków podzielony był na 7 okręgów. Pierwszy tworzyły dzielnice I (Stare Miasto) i II (Grzegórzki), gdzie wybierano 5 radnych. W drugim - dzielnice III (Prądnik Czerwony) i IV (Prądnik Biały) - wybierano 7 radnych, w trzecim - dzielnice V (Krowodrza), VI (Bronowice) i VII (Zwierzyniec) - 5 radnych. Okręg wyborczy nr 4 z 8 mandatami do podziału tworzyły dzielnice VIII (Dębniki), IX (Łagiewniki - Borek Fałęcki), X (Swoszowice) i XI (Podgórze Suchackie). W pozostałych trzech okręgach: nr 5 - dz. XII (Bieżanów - Prokocim) i XIII (Podgórze), nr 6 - dz. XIV (Czyżyny), XV (Mistrzejowice) i XVII (Wzgórza Krzesławickie) oraz nr 7 - dz. XVI (Bieńczyce) i XVIII (Nowa Huta) do podziału było po 6 mandatów.

Zgodnie z projektem, który prezydent przekazał już radnym, nie zmieni się podział tylko w Nowej Hucie, a więc okręgi nr 6 i 7. Okręg nr 1 mają tworzyć dzielnice I, V i VII (6 mandatów), okręg nr 2 - dzielnice II i III (5 mandatów), okręg nr 3 - dzielnice IV i VI (5 mandatów), okręg nr 4 - dzielnice VII, IX, X i XIII (8 mandatów), a okręg nr 5 - dzielnice XI i XII (7 mandatów). Najbardziej może dziwić połączenie w jednym okręgu wyborczym dzielnic I i VII oraz VII i XIII.

- To przecież jasne: okręgi tworzone są pod komitet Jacka Majchrowskiego - twierdzi Grzegorz Stawowy w Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem wzmacniane są te okręgi, w których kandydować będzie prezydent Jacek Majchrowski, wiceprezydent Tadeusz Trzmiel i pełnomocnik prezydenta Jan Okoński. - Podzielenie dotychczasowego okręgu z dzielnicami III i IV to uderzenia w nas, bo tam mieliśmy bardzo dobry wynik - podkreśla radny Stawowy.

- Wiem, że w urzędzie przygotowane zostały trzy warianty podziału miasta na okręgi, ale tych pozostałych nam nie przedstawiono - zaznacza Mirosław Gilarski z Prawa i Sprawiedliwości. Według niego można uznać, że wskazany przez prezydenta podział będzie korzystny dla jego komitetu, ale by to wydać jednoznaczną ocenę, trzeba poznać pozostałe propozycje. - Nie da się jednak ukryć, że w "prezydenckim" okręgu ma się znaleźć choćby budowana właśnie linia tramwajowa - dodaje radny PiS.

Zygmunt Włodarczyk, radny popierający prezydenta Majchrowskiego, także jest zaskoczony połączeniem w jednym okręgu dzielnic VIII i XIII. Przyznaje jednak, że cieszy go wzmocnienie Podgórza, bo w sumie podgórskie dzielnice mają mieć o jednego radnego więcej niż obecnie.

- Dotychczasowy podział na okręgi był niemożliwy do utrzymania, prezydent musiał coś zaproponować - mówi Andrzej Tarko, urzędnik wyborczy w Krakowie. - Trzymaliśmy się tego, by nie łączyć dzielnic nowohuckich z innymi i by granicą okręgów była Wisła. Jeśli radni będą sobie życzyli, przedstawimy wyliczenia wszystkich możliwych wariantów. Andrzej Tarko podkreśla, że sprawa podziału na okręgi powinna być załatwiona przed wakacjami, ale nie będzie nacisków na przyspieszanie decyzji.
Jeszcze większa rewolucja w zakresie podziału na okręgi może czekać Kraków za cztery lata. Jeżeli nadal będzie ubywać mieszkańców, to może się zmniejszyć liczba miejsc w Radzie Miasta. Dziś jest ich 43, bo Kraków liczy ponad 703 tys. mieszkańców, ale jeśli liczba mieszkańców spadnie poniżej 700 tys., będzie o trzech radnych mniej. To po raz kolejny wymusi i to jeszcze większe zmiany w podziale na okręgi.

Grzegorz SKowron

A może nieco inaczej

Z naszych wyliczeń wynika, że możliwy jest bardziej zbliżony do obecnego podział Krakowa na okręgi, wymaga jednak połączenia w jeden okręg dzielnic leżących po dwóch stronach Wisły. Dotyczy to dzielnic VII i VIII, co i tak może być kontrowersyjne niż połączenie dzielnic VIII i XIII czy I i VII.

Okręg nr 1 (dz. I, II, III) - 7 radnych

Okręg nr 2 (dz. IV, V, VI) - 8 radnych

Okręg nr 3 (dz. VII, VIII) - 5 radnych

Okręg nr 4 (dz. IX, X, XI) - 5 radnych

Okręg nr 5 (dz. XII i XIII) - 6 radnych

Okręg nr 6 (dz. XIV, XV i XVII) - 6 radnych

Okręg nr 7 (dz. XVI i XVIII) - 6 radnych

Radni Platformy Obywatelskiej chcieliby przede wszystkim takiego podziału, dzięki któremu w każdym z ośmiu okręgu wybierano by od 5 do 6 radnych. Taki podział preferowałby duże komitaty partyjne. (GEG)