Niemniej elektroniczne urządzenie ma pewne zalety. Choćby możliwość odsłuchania on-line głosów ptaków. Łączę się ze stroną w sieci z galerią zdjęć ptaków. Pod każdym gatunkiem nagrania śpiewu, głosów alarmowych czy nawołujących.
Człowiek taki jak ja, któremu Wszechmocny poskąpił muzycznego zmysłu, porównuję widzianego w naturze zwierzaka z wizerunkiem, jaki widzi na ekranie smartfona. Na dodatek w mgnieniu oka odsłuchuje jedno nagranie po drugim i precyzyjnie oznacza gatunek.
Jest taka strona (niestety, nie mogę wskazać adresu, bo byłaby to kryptoreklama), gdzie w jednym miejscu zgromadzono ponad dwieście gatunków. Dwie trzecie wszystkich ptaków lęgowych Polski! Zamiast klasycznego, drukowanego atlasu, multimedialny leksykon mieszczący się w dłoni.
Jeśli jeszcze zabrać ze sobą poręczny monokular zamiast ciężkiej lornetki, to podglądanie ptaków w miejskim parku czy drodze do pracy staje się przyjemnością. Jest tylko jeden problem: brak zasięgu. A to feler…
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?