3 z 11
Poprzednie
Następne
Obrona konieczna, czyli kiedy przestępca może zginąć z rąk ofiary
2. Łętownia, czyli strzelec
W 2002 r. 70-letni Czesław G. z Łętowni zastrzelił włamywacza, który nocą próbował dostać się do jego domu po wybiciu okna. Starszy mężczyzna strzelił złodziejowi w pierś z przedwojennej śrutówki. Bronił żony, skromnego dobytku i domu na odludziu. Czesław G. wystrzelił w ciemnościach, nikogo nie chciał zabijać, tylko przegonić...Bandyci uciekli. Czesław G. wyszedł przed dom i jeden z napastników leżał na śniegu, w kałuży krwi. Zastrzelony to 30 - letni mieszkaniec Bystrej, wielokrotnie karany. Sprawę gospodarza umorzono uznając, że działał w obronie koniecznej.