MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odczuwałam silną presję, więc odeszłam z klubu PiS-u

Redakcja
ROZMOWA KONTROLOWANA. Z Marią Malinowską, sekretarz miasta i gminy Miechów, o rozstaniu z PiS-em, konflikcie z posłem i przyszłości samorządowej

POLITYKA LOKALNA

Na początku wyjaśnijmy: czy jest Pani związana z Prawem i Sprawiedliwością?
- Ustawa o pracownikach samorządowych, która została przyjęta przez Sejm w ubiegłym roku wprowadziła zakaz przynależności do partii sekretarzom gmin, starostw i województw. Kiedy okazało się, że ta sama ustawa narzuca obowiązek zatrudnienia sekretarza w gminie, burmistrz zmienił mi angaż z dyrektora urzędu na sekretarza. Dlatego zostałam zmuszona do rezygnacji z członkostwa w PiS-ie.
Ale nadal była Pani w klubie PiS w sejmiku wojewódzkim. Czy to prawda, że z nim też się Pani rozstała?
- Tak. Złożyłam rezygnację z członkostwa w tym klubie.
Krążą pogłoski, że przeszła Pani do koalicji Platforma Obywatelska - Polskie Stronnictwo Ludowe.
- Jestem radną w klubie Wspólnota Małopolska, której liderem jest marszałek Marek Nawara. Ta Wspólnota jest w koalicji PO-PSL, ale ja nie jestem członkiem żadnej z tych partii. W sposób świadomy wybrałam aktywność samorządową rezygnując z działalności politycznej.
Dlaczego odeszła Pani z klubu Prawa i Sprawiedliwości?
- Z dwóch powodów. Od wielu miesięcy sygnalizowałam władzom wojewódzkim partii, że odnoszę wrażenie, iż zarząd PiS-u w powiecie miechowskim współpracuje z niektórymi członkami SLD. Nie jest to żadną tajemnicą, bo pisał o tym między innymi "Dziennik Polski". Żadnego sprostowania w tej sprawie nie umieszczono na łamach pisma, co niewątpliwie także coś oznacza. Byłam w grupie osób, które PiS zakładały i nie wyobrażam sobie, by partia o takich korzeniach jak PiS tolerowała takie zachowania. Drugim powodem była silna presja, jaką odczuwałam ze strony Zbysława Owczarskiego, nakazująca posłuszeń-stwo polityczne, czasem nawet wbrew oczekiwaniom społecznym środowiska, z którego się wywodzi. Bo czy można mi postawić zarzut negocjacji z wrogami partyjnymi w przypadku uzyskania dotacji na rozbudowę miechowskiego hospicjum?
Zarząd PiS-u w Miechowie cofnął rekomendację polityczną burmistrzowi, bo uznał, że nie realizuje on programu partii. Abstrahując od tego, że rozstała się Pani z PiS-em, jako sekretarz miasta i gminy, czyli najbliższa osoba z otoczenia burmistrza, zgadza się Pani z tą decyzją?
- Szczegółowo przeanalizowałam program wyborczy burmistrza, który - jak mniemam - był zaakceptowany przez PiS. Składał się z 10 punktów, z których 9 zostało lub jest realizowanych. W przyszłym miesiącu zostanie ogłoszony przetarg na budowę krytej pływalni, czyli zostanie wdrożone do wykonania ostatnie zobowią- zanie burmistrza. Realizację tej inwestycji mógł wesprzeć Zbysław Owczarski. Był wicemarszałkiem województwa małopolskiego w okresie, kiedy tworzono założenia do Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Był także jedyną osobą, która pochodziła z miasta powiatowego niemającego basenu. Wydawałoby się rzeczą naturalną, że mając wpływ na kształt tego dokumentu mógł wykazać się większą determinacją, połączoną z troską o wpisanie inwestycji do obszaru związanego z infrastrukturą sportową. Niestety, tak się nie stało i województwo małopolskie jako jedyne w kraju nie może realizować tych inwestycji z funduszy unijnych. Dodatkowo warto zauważyć, że Zbysław Owczarski był członkiem Komitetu Sterującego MRPO. Burmistrz podjął jednak starania o uzyskanie dofinansowania z MRPO, zgodnie z sugestią Zarządu Województwa. Niestety, zapisy w uszczegółowieniu do MRPO nas wykluczyły. Liczymy, że w przyszłym roku województwo małopolskie ze środków na rozwój bazy sportowej wesprze naszą inwestycję. A oceniając pracę burmistrza trzeba zadać sobie trud i zobaczyć, że obecnie gmina realizuje 60 zadań inwestycyjnych z zakresu infrastruktury drogowej, pomocy społecznej - jak hospicjum czy ośrodki zdrowia - oświaty, kanalizacji, remont dworku "Zacisze" i wiele innych. Zastanawiam się, jak trzeba być mocno zaślepionym, by aż do tego stopnia stracić ostrość widzenia i poczucie elementarnego obiektywizmu.
Ale przyzna Pani, że sytuacja jest co najmniej dziwna. Te same osoby, które jeszcze trzy lata temu promowały Krzysztofa Świerczka jako najlepszego kandydata na burmistrza, dziś cofają mu rekomendację. O co tu chodzi?
- Nie wiem. Ale mam nadzieję, że władze wojewódzkie partii pochylą się nad problemem miechowskiego PiS-u.
Czuć kampanię wyborczą?
- Całkiem możliwe. Należy jednak pamiętać, że wyboru dokonają ludzie, mieszkańcy Miechowa. Myślę, że wybiorą dobrego gospodarza, osobę, która pracuje dla dobra wspólnoty samorządowej, a nie chce wojny ze wszystkimi i na każdym froncie. Biorąc pod uwagę różne spekulacje przedwyborcze, jakie pojawiają się w Miechowie, można sobie oczywiście wyobrazić miasto z burmistrzem Zbysławem Owczarskim i zastępcą Andrzejem Markiewiczem. Sądzę jednak, że wygra Krzysztof Świerczek.
Jakie Pani ma plany? Szykuje się Pani ponownie do startu w wyborach do sejmiku?
- Jeszcze nie podjęłam decyzji. Powiem tak: służyć można ludziom w różny sposób, niekoniecznie w samorządzie.
A jeśli jednak w samorządzie, to wiąże Pani swoją przyszłość z Urzędem Gminy i Miasta w Miechowie?
- Przy obecnym burmistrzu - tak. W Miechowie można robić naprawdę sporo fajnych rzeczy. Miło będzie tu pracować, kiedy powstanie muzeum, otwarty zostanie dworek "Zacisze", wybudowany zostanie basen i uda się przeprowadzić rewitalizację. Jestem dumna, że obecna władza miejsko-gminna z burmistrzem Krzysztofem Świerczkiem na czele ma w tych zadaniach swój ogromny udział. Obawiam się, że w scenariuszu, w którym wygra osoba nastawiona na konfrontację, walkę i awanturnictwo, to w takim urzędzie na pewno nie widzę dla siebie miejsca.
MAGDALENA UCHTO
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski