Oferta dla gimnazjalistów

Niż demograficzny sprzyja tym, którzy nie dostali się do wymarzonych szkół. Nawet w I Liceum Ogólnokształcącym im. T. Kościuszki w Myślenicach można jeszcze liczyć na przyjęcie.

Jedynie profil matematyczno-fizyczny jest już obłożony w pełni, natomiast w pozostałych klasach (biol.-chem., mat.-geogr. i humanistycznej) są jeszcze pojedyncze wolne miejsce.

Pierwotnie miało powstać tu sześć klas, ale jest siedem. Każdy z wymienionych profili, z wyjątkiem "mat.-fiz.", ma po dwa oddziały.

O jeden oddział więcej niż planowano jest też w Zespole Szkół w Dobczycach. W tutejszym Liceum Ogólnokształcącym tradycyjnie największą popularnością cieszyła się klasa mundurowa. Liczy ona 34 uczniów. Z naboru do klasy medialnej zrezygnowano, zamiast niej postawiono na nowość - ratownictwo medyczne. W tej klasie jest na razie 25 uczniów, którzy potwierdzili swój wybór. I są tu jeszcze wolne miejsca.

- Na pewno będziemy mocno wspierać ten kierunek. Zamierzamy współpracować z Uniwersytetem Pedagogicznym w Krakowie, który kształci na tym kierunku i ze Służbą Maltańską - zapowiada dyrektor ZS Bogusław Lichoń.

Wolne miejsce są także w informatycznej klasie technikum. Nieco więcej chętnych zebrało się do klas łączonych:
mechatronik-elektryk i budowlaniec-fryzjer, a najwięcej - do technikum żywienia i usług gastronomicznych. Dlatego tu dyrektor z większą ostrożnością deklaruje ewentualne przyjęcia. - Staramy się nie przekraczać liczby uczniów powyżej 36, a w technikach

- 32-33, tak, żeby był zapewniony komfort pracy nauczyciela i uczniów - mówi dyrektor. Oprócz dwóch licealnych i czterech technicznych, szkoła uruchamia jeszcze dwie klasy w zasadniczej szkole zawodowej.

Także jedną klasę więcej niż było w planach ma Zespół Szkół im. Andrzeja Średniawskiego w Myślenicach. Chętnych na techników informatyków zebrały się dwie klasy, natomiast po jednej klasie będzie w technikum żywienia i usług gastronomicznych i w technikum reklamy. Tu na każdym z kierunków są jeszcze wolne miejsca.

Zespół Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Myślenicach, największa ze szkół ponadgimnazjalnych w powiecie, uruchomi prawdopodobnie 12 oddziałów, czyli tyle samo, ile rok temu. Siedem klas będzie w technikach, pięć - w szkole zawodowej.

W tych pierwszych zainteresowanie zawodami było podobne jak przed rokiem. Wciąż są tu wolne miejsca dla przyszłych ekonomistów, budowlańców, techników pojazdów samochodowych i mechaników. W zawodówkach, jak zauważa dyrektor, widać zmniejszone zainteresowanie kształceniem stacjonarnym, natomiast cały czas oblężenie przeżywają szkoły dla młodocianych pracowników.

W Sułkowicach, oprócz klasy wielozawodowej w zawodówce, ruszą trzy pierwsze klasy technikum i będą kształcić w czterech zawodach (technik żywienia i usług gastronomicznych, hotelarz, mechatronik oraz technik mechanik obrabiarki CNC).

Do limitu, jaki założono, tj. 96 miejsc, jeszcze kilkunastu osób brakuje - tyle osób ma szansę dostać się tu w rekrutacji uzupełniającej.

W ZSOiZ w Lubniu ruszą dwie klasy wielozawodowe i jedna technikum (łączone "żywienie" i hotelarstwo). Rok temu było na odwrót, technika miały przewagę nad zawodówkami. W tej szkole też są jeszcze wolne miejsca. - Ruch jest, uczniowie dzwonią, pytają. Do końca sierpnia można jeszcze złożyć dokumenty - mówi Maria Szczepaniec, dyrektor ZSOiZ.

Wyjątkiem jest sytuacja w szkole na Zarabiu. Tu miejsc wolnych nie ma, a jeśli ktoś może jeszcze liczyć na przyjęcie, to, jak mówi Jerzy Niedenthal, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych - Małopolskiej Szkoły Gościnności, jedynie osoby z bardzo dobrym wynikiem egzaminu gimnazjalnego (powyżej 130 punktów).

To kolejna szkoła, gdzie uruchomiono o jeden oddział więcej niż zakładano. I tak w II Liceum Ogólnokształcącym powstaną cztery klasy i tyle samo w technikum (żywienia i usług gastronomicznych, obsługa ruchu turystycznego, hotelarstwa a także łączona żywienia i hotelarstwa).

- Porozumienie między powiatem w Urzędem Marszałkowskim, pozwala nam na utworzenie dodatkowego oddziału jeśli mamy duże zainteresowanie ze strony uczniów spoza terenu naszego powiatu - mówi Jerzy Niedenthal. - Wśród tej grupy jest 15 uczniów z Ukrainy.