MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ofiara „niedasizmu”

Aleksander Gąciarz
Znajoma Czytelniczka ma pretensje. – Wszystkie słowniki przejrzałam, encyklopedię zdrowia, w internecie szukałam i nic. Nie znalazłam! Co wy tam za słów używacie ­­w tej gazecie – mówi.

Okazało się, że chodzi o użyte w tym miejscu tydzień temu „przerost­nicę” (etatową) i „niedasizm” (ogólny). To, że nie udało się tych słów znaleźć w słownikach, nie dziwi. Zostały wymyślone na poczekaniu, wyłącznie na użytek tekstu, dla zilustrowania chorób toczących lokalny samorząd.

Dziwi natomiast co innego. Ofiarą „niedasizmu” – podobnie jak kiedyś Gałczyński był „ofiarą świerzopa” – była osoba legitymująca się wyższym wykształceniem, w dodatku w zakresie filologii polskiej.

Jeżeli ona – mając zapewne kontakt choćby z poezją Leśmiana – ma problem z felietonowym słowotwórstwem, to co mają powiedzieć osoby o prostszej konstrukcji intelektualnej?

Po przemyśleniu uznałem jednak, że przyczyna leży gdzie indziej. Otóż moja rozmówczyni z pewnością nigdy z „nie­dasizmem” osobiście się nie zetknęła. Bo kto raz go zaznał, na pewno nie zapomni...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski