Oko w oko z pracodawcą

Targi są jednym ze sposobów rekrutacji

 III Inżynierskie Targi Pracy, które odbyły się 3-4 kwietnia w krakowskiej Hali Wisły, cieszyły się sporym zainteresowaniem publiczności. Kolejna edycja imprezy była okazją do spotkania środowiska pracodawców ze studentami i absolwentami uczelni.

różne branże gospodarki,

nie zabrakło też przedstawicieli urzędów pracy.
 Dla pracodawców udział w targach to okazja do zaprezentowania firmy oraz zebrania ofert od potencjalnych pracowników. Przedstawiciele kilku pracodawców deklarowali, że targi są dla nich jednym ze sposobów rekrutacji. - Dużo osób zostało u nas zatrudnionych właśnie po poprzednich Targach Pracy - mówiły pracownice firmy Comarch SA.
 Od kilku lat wymagania pracodawców są coraz większe. Aby zdobyć dobrą posadę,

nie wystarcza wiedza wyniesiona ze studiów.

Większość prezentujących się na targach wystawców wymaga od kandydatów znajomości języków obcych, umiejętności pracy w zespole, gotowości do zmiany miejsca zamieszkania. - Niestety, wielu inżynierów nie zna języków obcych. Co prawda w trakcie studiów uczęszczają na lektoraty, ale traktują to trochę jak przymus - mówiła Jolanta Wilczyńska z firmy Valeo Autosystemy. Także przedstawicielka spółki Faurecia podkreślała, że znajomość języków obcych nie jest wymaganiem "na wyrost". - Pracujemy w międzynarodowym zespole. Od kandydatów wymagamy znajomości jednego z trzech języków: angielskiego, niemieckiego lub francuskiego. Nie możemy zatrudnić osoby, która miałaby problemy z porozumiewaniem się z klientami i przełożonymi.
 Wielu wystawców przygotowało ankiety, które można było zostawić u przedstawiciela firmy. Pośrodku hali stało kilka stolików, które zajęte były przez osoby wypełniające kwestionariusze. Pracodawcy podkreślali, że wielu studentów przyszło dobrze przygotowanych do rozmowy o pracy; często przynosili ze sobą curriculum vitae w j. polskim i angielskim.
 Większość osób odwiedzających Halę Wisły liczyło jednak na znalezienie konkretnych ofert pracy lub przynajmniej na

możliwość zdobycia praktyki.

Nie wszyscy wystawcy przygotowali tego typu oferty. - Nie mamy w tej chwili stanowisk, które moglibyśmy zaoferować. Przygotowujemy się dopiero do rekrutacji w związku z otwarciem nowej fabryki. Będziemy poszukiwać głównie inżynierów mechaników, automatyków, elektroników - informowała Jolanta Wilczyńska z firmy Valeo. Także przedstawiciele firmy RR Donnelley stwierdzili, że zakończyli już rekrutację na stanowisko, które mogło być skierowane do absolwentów. - Poszukujemy raczej osób z doświadczeniem zawodowym - mówili. - Studentom możemy zaoferować bezpłatne roczne praktyki.
 Poniewaaż coraz większa grupa pracodawców

wymaga od absolwentów doświadczenia zawodowego,

stoiska firm oferujących praktyki były szczególnie oblegane. Większość pracodawców przewiduje możliwość przyjęcia studentów na praktyki w lecie, niektórzy proponują też praktyki dyplomowe. - Bardzo dużo osób pisze prace dyplomowe opierając je na przykładzie naszej firmy. - mówił przedstawiciel Zakładów Azotowych w Tarnowie. - Poza tym prowadzimy ciągłą rekrutację kandydatów do pracy. Możliwość odbycia praktyk w ich firmie deklarowali też przedstawiciele spółki Accenture.
 Dla niektórych zaskoczeniem była wiadomość, że praktyki studenckie są z reguły bezpłatne. - Praktyka to czas poświęcony na naukę. Najwięcej korzyści wynosi osoba odbywająca w tym czasie szkolenie, a nie firma - przekonywała Monika Roj, specjalista ds. rekrutacji w Plivie Kraków. - Oczywiście zdarza się, że zatrudniamy kogoś, kto miał u nas praktykę.
 Inną formą zdobycia doświadczenia i doszlifowania języka są

wyjazdy zagraniczne

oferowane przez firmę Mikroserwis. Niestety, okazuje się, że nie zawsze znajdują się osoby mogące sprostać wymaganiom. - Mamy więcej ofert niż chętnych - informowały przedstawicielki firmy. - Inżynierowie nie znają niemieckiego, a takich ofert jest najwięcej. Poza tym Mikroserwis poszukuje też opiekunek do dzieci gotowych wyjechać na rok do USA. W tym przypadku także brakuje odpowiednich kandydatek.
 Sporym zainteresowaniem cieszyły się stoiska Urzędu Pracy Powiatu Krakowskiego oraz Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej. Wiele osób z ciekawością spoglądało na wywieszone oferty pracy. - Każdy może skorzystać z ofert, nie tylko bezrobotni - mówiła przedstawicielka tej instytucji.
ANNA BEREŻNICKA-PŁOŃSKA