Parlament Słowacji uchwalił ustawę lustracyjną
Ustawa umożliwia wgląd tylko do własnych akt. Nie przewiduje natomiast możliwości zapoznania się ze spisem konfidentów czy współpracowników tajnych służb, jak to ma miejsce np. w Czechach.
Gromadzeniem oraz administrowaniem akt z faszystowskich i komunistycznych archiwów zajmie się nowo powołany Instytut Pamięci Narodu, który ma powstać najpóźniej w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy. Instytut, oprócz udzielania informacji o zawartości "teczek", będzie mógł składać wnioski o ściganie przestępstw z okresu faszymu i komunizmu.
Przedawnienie zbrodni popełnionych w czasach faszyzmu i komunizmu liczyć się będzie od 28 grudnia 1989 r. I tak zabójstwa przedawnią się po 30 latach, a inne ciężkie przestępstwa systemu totalitarnego po 20 latach od tej daty. Nie ulegną przedawnieniu zbrodnie ludobójstwa.
Słowacji do tej pory nie udało się rozliczyć z komunistyczną przeszłością. Po rozpadzie federacji czechosłowackiej w 1993 r. czechosłowackie ustawy lustracyjne przestały obowiązywać na Słowacji, a nowych parlament nie przyjął. Przed dwoma laty niepowodzeniem zakończyła się próba utworzenia Urzędu ds. Badania i Dokumentacji Zbrodni Komunizmu. Zamiast niego przy Ministerstwie Sprawiedliwości utworzono dwuosobową komisję, mającą dokumentować komunistyczny terror.
W opinii ekspertów nowa ustawa ma charakter symboliczny, gdyż większość akt i archiwów została zniszczona i dziś trudno będzie o ich odtworzenie.
MARIUSZ PĄCZKOWSKI
(Bratysława)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?