Parki narodowe dostaną kasę na pojazdy elektryczne. Tatrzański Park chce wymienić wszystkie auta

„Elektro Parki – elektromobilność w parkach narodowych” to program NFOŚiGW, w puli którego znalazło się 16 mln zł dla wszystkich 23 parków narodowych w Polsce. Przewiduje on dotacje do zakupu samochodów elektrycznych i stacji oraz punktów ładowania, które będą wykorzystywane w codziennej działalności przyrodników. Dofinansowanie ma wynieść do 90 proc. wartości nowego pojazdu elektrycznego. Górną granicą wartości auta będzie 170 tys. zł dla „osobówek” i minivanów oraz 270 tys. zł dla SUV-ów. Pułap 90 proc. kosztów kwalifikowanych ma dotyczyć również dotacji na zakup, budowę i montaż stacji ładowania. Co istotne, część tych ładowarek będzie ogólnodostępna, a turyści zyskają możliwość korzystania z nich bezpłatnie. Z tej puli ma być zakupionych około 80 pojazdów elektrycznych (samochodów osobowych, minivanów i SUV-ów) oraz 45 ładowarek do ich zasilania.

– Pieniądze z programu „Elektro Parki” pozwolą unowocześnić flotę samochodową, nadając jej ekologiczny charakter, zgodny z przesłaniem parków narodowych w zakresie ochrony polskiej przyrody –zauważa wiceprezes NFOŚiGW, Artur Michalski. – Wprowadzenie zeroemisyjnych samochodów na parkowe szlaki to kolejny krok w stronę poprawy jakości powietrza w Polsce, co jest jednym z naszych priorytetów. Ograniczenie emisji szkodliwych związków na terenach stanowiących przyrodnicze bogactwo kraju i magnes dla wielu turystów, ma szczególne, wręcz symboliczne znaczenie środowiskowe, a zarazem niebagatelny walor edukacyjny.

Z programu z pewnością skorzysta Tatrzański Park Narodowy. - My już wcześniej założyliśmy sobie program, który ma spowodować, że do pięciu lat całkowicie pozbędziemy się niskiej emisji z terenu Tatr. Dotyczy to zarówno pojazdów, jak i emisji powstającej z ogrzewania budynków. Jeśli chodzi o ogrzewanie to chcemy postawić na pompy ciepła i fotowoltaikę – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.

Park w Tatrach już ma na wyposażeniu samochód elektryczny, a także motory na prąd. Te ostatnie są wykorzystywane np. na drodze do Morskiego Oka. Nie emitują spalin, a także są ciche.

- Biorąc pod uwagę, że na program jest 16 mln zł na 23 parki, zapewne z tego programu uda nam się zakupić kilka pojazdów – dodaje Paulina Kołodziejska z TPN. Na kolejne auta TPN będzie musiał szukać innego dofinansowania.