Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kubisztal. Przetarł szlaki dla społeczników nie tylko z Podgórza

Piotr Drabik, (PSZ)
- Czasami lubię zniknąć na tydzień i nabrać energii do kolejnych wyzwań - zdradził nam Paweł Kubisztal, aktywista z Podgórza
- Czasami lubię zniknąć na tydzień i nabrać energii do kolejnych wyzwań - zdradził nam Paweł Kubisztal, aktywista z Podgórza fot. Anna Kaczmarz
Aktywni krakowianie. Uratowanie Fortu Benedykta, odrestaurowanie starych nagrobków, doprowadzenie do budowy Muzeum Historii Podgórza. Wielu aktywistów może tylko pozazdrościć dokonań, jakie ma na swoim koncie Paweł Kubisztal.

Z wykształcenia ekonomista, a z zamiłowania fotograf i dziennikarz. W Podgórzu mieszka od 17 lat i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osobowości tej części Krakowa. Paweł Kubisztal daje się poznać jako społecznik od 2002 roku, kiedy zawiązała się nieformalna grupa aktywistów. Połączył ich portal internetowy Podgorze.pl, który dziś stanowi główne źródło informacji o południowej części Krakowa.

- Wówczas nie było takiej presji deweloperów na Podgórzu, ale jednocześnie brakowało pieniędzy na zachowanie obiektów dziedzictwa dzielnicy - tłumaczy Kubisztal. Początkowo był przeciwny rejestracji lokalnego stowarzyszenia, ale zmienił zdanie, gdy rozpoczęła się walka o zachowanie Fortu Benedykta.

- W obronie jego historycznego wyglądu zebraliśmy ponad 7 tys. podpisów, co w skali Krakowa było sporym ewenementem - wspomina z dumą Kubisztal. Okazało się, że społecznicy mają realną siłę, dlatego nie spoczęli na laurach.

Dzięki jego zaangażowaniu rozpoczęła się odnowa najstarszych nagrobków na Nowym Cmentarzu Podgórskim. Ponadto od 13 lat kierowane przez niego stowarzyszenie zaprasza na Podgórskie Dni Otwartych Drzwi. Cykliczna impreza przybliża zarówno najbardziej znane zabytki, jak i szerzej nieznane historyczne obiekty.

- Przez wiele lat organizowaliśmy to wydarzenie bez żadnego wsparcia finansowego, czysto społecznie - mówi Kubisztal. Cieszy go, że co roku 3-4 tysiące osób spaceruje po Podgórzu, odkrywając jego tajemnice. Zapoczątkowana przez Kubisztala inicjatywa została przeniesiona również do innych dzielnic, m.in. do Nowej Huty, gdzie również odbywają się dzielnicowe dni otwarte.

Za swój największy sukces jako aktywisty Kubisztal podaje budowane właśnie Muzeum Historii Podgórza. - Ma to być placówka od ludzi dla ludzi, dlatego organizujemy spotkania z mieszkańcami i czekamy na ich pomysły - podkreśla. Otwarcie muzeum planowane jest dokładnie za dwa lata. Jednocześnie podkreślił, że teraz jego głównym celem jest stworzenie w Podgórzu Parku Kulturowego.

Żywot aktywisty to jednak nie tylko same sukcesy. Przed rokiem wspólnie z dwoma innymi stowarzyszeniami i magistratem Kubisztal rozpoczął akcję „Ładne Podgórze”. Jej celem było uporządkowanie ulicy Kalwaryjskiej ze szpecących szyldów reklamowych. - Rozesłaliśmy informację o spotkaniu do 250 przedsiębiorców i kupców, prowadzących swoją działalność na ul. Kalwaryjskiej. Na nasz apel odpowiedziało zaledwie kilku - wyjaśnia Kubisztal. Ostatecznie również i oni się wycofali z zainstalowania mniej agresywnych szyldów na własny koszt.

Melania Tutak, najbliższa współpracownica Kubisztala nie szczędzi dobrych słów pod jego adresem. - Jest duchem i twarzą naszego stowarzyszenia. Motorem napędowym do zmian w Podgórzu - podkreśla. Poznali się w 2002 roku, na jednej z pierwszych wystaw organizowanych w Domu Historii Podgórza. - Zaproponowałam mu wówczas wernisaż jego fotografii, pokazujących portrety podgórzan - wspomina Melania Tutak.

Społecznik z Podgórza stara się trzymać z dala od polityki. - W radach dzielnicowych jest zbyt duże upartyjnienie, a ich możliwości są mocno ograniczone - wyjaśnia Kubisztal. Dodał, że po ostatnich wyborach samorządowych zaprosił na spotkanie miejskich radnych wybranych z Podgórza. - Część z nich była kompletnie niezorientowana w sprawach dotyczących południowego Krakowa - nie kryje.

Mimo to politycy mają dobre zdanie o Kubisztalu. - Spotykamy się praktycznie codziennie, a ściśle współpracujemy od dekady - podkreśla przewodniczący Dzielnicy XIII Jacek Bednarz. Podkreślił, że szef stowarzyszenia Podgorze.pl od lat skupia wokół siebie ludzi zaangażowanych w społeczną działalność.

- Coraz częściej mieszkańcy zwracają się do nas, aby pomóc im załatwić jakąś sprawę. Dlatego część polityków traktuje nas nawet jako konkurencję - mówi z uśmiechem Kubisztal.

Nasza akcja
W piątkowym cyklu „Kraków obywatelski” prezentujemy portrety mieszkańców, którzy nie są obojętni na to, co dzieje się w ich mieście, dzielnicy, na osiedlu. Mają pasję zmieniania rzeczywistości, kontrolują władze samorządowe i wpływają na podejmowane przez nie decyzje. Pisaliśmy już m.in. o Annie Rateckiej, która od lat zbliża mieszkańców Nowej Huty na osiedlowych piknikach oraz o grupie S.O.S. Zabłocie, walczącej o zachowanie przemysłowego charakteru tego obszaru miasta. Szukamy innych aktywistów. Propozycje można nadsyłać na adres: [email protected] z dopiskiem „Kraków obywatelski”. (AM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski