Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kukiz namawiał, by bacznie pilnować, co robi władza i zachęcał do poparcia referendum

(ALG)
Paweł Kukiz i Norbert Kaczmarczyk
Paweł Kukiz i Norbert Kaczmarczyk Aleksander Gąciarz
Wydarzenie. Paweł Kukiz był w Proszowicach po raz trzeci, ale po raz pierwszy jako polityk. Za każdym razem udało mu się zgromadzić sporą publiczność.

Wprawdzie w sobotę daleko było do tłumów, jakie w 2003 roku bawiły się na miejskim Rynku przy muzyce zespołu Piersi, ale i tak mieszcząca ponad 300 osób sala widowiskowa Domu Kultury była niemal w całości wypełniona. Lider Ruchu Kukiz’15 zaczął muzycznie. Wspólnie z zespołem Prokoncepcja wykonał utwór „Miasto budzi się”. - Jak patrzę na to (tu wskazał na swój garnitur) to się zastanawiam, po co mi to wszystko było - stwierdził.

Sprawą, która podczas spotkania pojawiała się najczęściej, było referendum w sprawie uchodźców. W tej chwili trwa zbieranie podpisów pod tą inicjatywą. - Już kilka razy zbieraliśmy podpisy w różnych sprawach i nigdy nie szło to tak łatwo, jak w tej chwili - mówił poseł Alan Klimala.

Zdaniem Pawła Kukiza referendum w tej sprawie jest potrzebne, bo to Polacy, jako gospodarze, powinni decydować, kogo chcą u siebie przyjąć.

- Prezydent Duda obiecał - i myślę, że dotrzyma słowa - że jeśli obywatele przyniosą mu milion podpisów pod wnioskiem o referendum w jakiejś sprawie, to on ją bezwzględnie poprze - mówił.

Nie zniechęcają go nawet koszty takiej operacji i negatywne doświadczenie z wrześniowego referendum w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych. - Koszt referendum to około 100 milionów złotych. Węgrzy z powodu napływu uchodźców do swojego kraju musieli wydać 400 milionów euro- stwierdził.

Lider ruchu Kukiz’15 namawiał też, by patrzeć władzy na ręce. - Każda władza pozbawiona kontroli obywateli alienuje się - przestrzegał. Według jego zapowiedzi sprawami priorytetowymi dla ruchu w Parlamencie będą kwestie rolnictwa oraz rozwoju przedsiębiorczości. - W miejscowości, gdzie mieszkam, najpiękniejszy dom należy do pośrednika w handlu trzodą. Hodowcy w takich pałacach nie mieszkają.

- Przygotowujemy ustawę o sprzedaży bezpośredniej. By rolnik mógł swój towar sprzedać na miejscu, swojemu sąsiadowi, do sklepu w swojej miejscowości - informował proszowicki poseł Ruchu Kukiza Norbert Kaczmarczyk. Niestety dodał, że projekt może trafić pod obrady sejmowej Komisji Rolnictwa dopiero za rok.

Na spotkaniu swoje pięć minut miał również Marcin Czerwiec z lokalnego stowarzyszenia KPR Razem, który ubiega się o mandat radnego miejskiego, zwolniony właśnie przez Norberta Kaczmarczyka. Wybory w okręgu obejmującym Bobin, Czajęczyce, Wolwanowice i Koczanów już w najbliższą niedzielę. Oprócz Marcina Czerwca w wyborcze szranki staną też: Paulina Nowakowska, Wioletta Kosiba i Grzegorz Buczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski