- Jak się Pan czuje po operacji?
- Dobrze. Jeśli w ogóle w takiej sytuacji można mówić coś pozytywnego. Byłem operowany przez trzy godziny w szpitalu w Nancy. Cały czas odczuwam ból, ale jestem dobrej myśli, że w miarę szybko wrócę do zdrowia. Już dziesięć lat temu miałem podobne problemy z lewym łokciem.
- Podstawowe pytanie, które dzisiaj zadaje sobie trener Smuda i wielu kibiców dotyczy tego, jako długo potrwa rehabilitacja. Teraz ma Pan rękę w specjalnej szynie.
- To prawda. Ale dzisiaj nie potrafię powiedzieć, jak długo lewa ręka będzie unieruchomiona. Potem mam wyjechać na rehabilitację do Cap Breton (jest tam Europejskie Centrum Rehabilitacji dla Sportowców - red.), gdzie już byłem po ostatniej operacji pachwiny.
- Sezon w klubie jest już dla Pana zakończony?
- Niestety, tak. W barwach Sochaux w tym sezonie już nie zagram, natomiast liczę na to, że zdążę wyzdrowieć na Euro. Lekarze dali mi nadzieję.
- To już druga poważna kontuzja w tym sezonie.
- Niestety, nie mam szczęścia.
Rozmawiał REMIGIUSZ PÓŁTORAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?