Sebastian Turczyn, który może występować na środku lub na boku pomocy, do beniaminka czwartej ligi przeniósł się z trzecioligowego BKS-u Bochnia. Tam grał wspólnie ze szkoleniowcem Sokoła Sławomirem Zublem.
- Liczę na jego umiejętności. Sebastian potrafi niekonwencjalnymi zagraniami obsłużyć zawodnika. Umie też przytrzymać piłkę, ciekawie ją rozegrać. Taki zawodnik potrafi zrobić różnicę na boisku. Przekonałem się o tym. Dla mnie jego przyjście to większe pole manewru w drugiej linii - mówi opiekun Sokoła.
W Borzęcinie myślą o kolejnych transferach. - Chciałbym żeby doszli do nas młodzieżowiec i doświadczony zawodnik. Mogliby wzmocnić obronę i atak. Zobaczymy, co wyjdzie z tych planów - mówi Zubel.
Wiosną w Sokole nie zobaczymy Macieja Muchy i Dawida Curyły. Pierwszy z nich rozpoczął naukę w Krakowie i szuka klubu w tym mieście. Drugi wybiera się do pracy za granicę. Na więcej ubytków się nie zanosi.
Czwartoligowiec trenuje od 13 stycznia. 12 lutego rozpocznie sparingi. Zmierzy się w nich z GKS Drwinia, Wiślanami Jaśkowice, Tuchovią, Jadowniczanką i juniorami starszymi SMS-u Kraków.
- Niewykluczone, że dojdzie nam jeszcze jeden rywal. Wszystko zależy od terminu szóstej rundy Pucharu Polski na szczeblu TOZPN, w której uczestniczymy - informuje trener Zubel.
(ANMI)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?