Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi zyskają więcej miejsca na chodnikach

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Pieszym łatwiej będzie przejść m.in. wzdłuż ul. Starowiślnej
Pieszym łatwiej będzie przejść m.in. wzdłuż ul. Starowiślnej fot. Anna Kaczmarz
Kierowcy nie będą mogli już zaparkować swoich samochodów m.in. na części ulicy Starowiślnej i Krakowskiej. A to dopiero początek poważnych zmian.

Z kilkudziesięciu krakowskich ulic znikną setki miejsc parkingowych. Wyznaczone były bowiem w nieprawidłowy sposób, przez co piesi mieli zbyt mało miejsca na chodnikach.

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie wprowadzają jednak zmian z własnej woli - oznacza to bowiem m.in. mniejsze wpływy do budżetu miasta ze strefy płatnego parkowania. Uwolnienie wielu chodników od aut nakazał Urząd Wojewódzki, przyznając tym samym rację miejskich aktywistom, którzy od dłuższego czasu walczyli o prawa pieszych. Na łamach „DP” wielokrotnie zwracali uwagę, że ZIKiT łamie przepisy.

Już w tym tygodniu parkowanie zostanie zakazane przy czterech ulicach: Starowiślnej (od ul. Berka Joselewicza do ul. Dietla), Krakowskiej (od placu Wolnica do ul. Dietla), Dietla (od ul. Bożego Ciała do ul. św. Sebastiana), Stradomskiej (od ul. Dietla do wysokości posesji 16 i 18). Dodatkowo na ul. Meiselsa (od ul. Krakowskiej do ul. Augustiańskiej) oraz ul. Loretańskiej (od ul. Jabłonowskich do ul. Studenckiej) zmieni się sposób parkowania, co również ogranicz liczbę miejsc postojowych. - Ustawienie zakazów parkowania na wymienionych fragmentach spowoduje, że ubędzie około 110 miejsc - podkreśla Piotr Hamarnik z ZIKiT.

A to dopiero początek. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że podobne zmiany wprowadzone mogą zostać nawet na pięćdziesięciu ulicach w strefie płatnego parkowania. Głównie na Kazimierzu i w ścisłym centrum miasta. - Będą wprowadzane etapami, ponieważ cały czas sprawdzamy, gdzie miejsca mogą pozostać - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku urzędnicy miejscy, dostosowując się do rozporządzenia ministra infrastruktury, w całej strefie płatnego parkowania wymalowali linie wyznaczające miejsca postojowe (wcześniej ustawione były tylko znaki pionowe). W wielu miejscach białe linie podzieliły chodniki tak, że dla pieszych, zamiast przepisowego minimum 1,5 metra, pozostawał nie wiele ponad metr szerokości. W ZIKiT przekonywali jednak, że skargi mieszkańców są bezpodstawne i argumentowali, że „ dopuszcza się zmniejszenie szerokości chodnika, jeżeli jest on przeznaczony wyłącznie do ruchu pieszych, a taki jest odcinek na np. ul. Skałecznej”.

Przedstawiciele Inicjatywy Oddajmy Chodniki Pieszym zwrócili się więc o pomoc do wojewody małopolskiego, który stwierdził, że szerokość chodnika pozostawiona pieszym w wielu miejscach jest zbyt mała. - Już w tym tygodniu zniknie część miejsc postojowych. Musimy dostosować się do zalecenia Urzędu Wojewódzkiego - mówi Michał Pyclik.

Aktywista Adam Łaczek, który jako jeden z pierwszych zaczął zwracać uwagę na łamanie przez ZIKiT przepisów, nie ukrywa zadowolenia ze zmian. - W końcu piesi nie będą musieli przeciskać się między budynkiem a zaparkowanym autem. - podkreśla Adam Łaczek.

Likwidacja kilkuset miejsc spowoduje jednak problem dla kierowców. - Znalezienie wolnego miejsca będzie trudniejsze, ale to wina urzędników. Zamiast budować np. parkingi podziemne czy park&ride, wyznaczali miejsca postojowe tam, gdzie nie powinni - mówi Piotr Rokita z Inicjatywy Oddajmy Chodniki Pieszym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski