Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na jednym kierunku wokół Plant już zarobiła prywatna firma

PIOTR TYMCZAK
Zwolennicy ruchu jednokierunkowego wokół Plant przekonują, że zmniejszy się ruch samochodowy w centrum Fot. Andrzej Banaś
Zwolennicy ruchu jednokierunkowego wokół Plant przekonują, że zmniejszy się ruch samochodowy w centrum Fot. Andrzej Banaś
Urzędnicy na siłę chcą wprowadzić zmiany organizacji ruchu w centrum Krakowa już podczas tegorocznych wakacji, mimo że przeciwni są mieszkańcy, radni, również policja. Nawet jak koncepcja zmian trafi do kosza, zyska na niej firma Onquest, która ją wykonała za 65 tys. zł. Tyle zapłacił jej Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Zwolennicy ruchu jednokierunkowego wokół Plant przekonują, że zmniejszy się ruch samochodowy w centrum Fot. Andrzej Banaś

KOMUNIKACJA. Propozycji zmian organizacji ruchu w centrum Krakowa sprzeciwiają się radni i przedsiębiorcy. Nie są do nich również przekonani policjanci. Urzędnicy chcą jednak wprowadzić zmiany jeszcze podczas tegorocznych wakacji.

Pod nazwą firmy Onquest kryją się pracownicy Politechniki Krakowskiej. Poza tym nie została ona wybrana w przetargu, a na zasadzie zapytania ofertowego - poinformował nas wczoraj Grzegorz Sapoń, wicedyrektor ZIKiT. Zaznaczył przy tym, że 65 tys. zł, to nie był tylko pomysł, aby jeździć wokół Plant Krakowskich w jednym kierunku.

"Jednostronne rozwiązanie" - przeczytaj komentarz Arkadiusza Maciejowskiego >>

- Koncepcję poprzedziły szczegółowe badania ruchu - zaznaczył wicedyrektor Sapoń. Teraz wraz z pracownikami ZIKiT uczestniczy on w konsultacjach społecznych, w których urzędnicy zachęcają mieszkańców do zmian. - To na razie koncepcja. Musi być akceptacja społeczna, aby wprowadzić zmiany - podkreśla wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Urzędnicy mają jednak problem, bowiem pomysł jest mocno krytykowany przez mieszkańców, radnych i przedsiębiorców. Nie są do nich przekonani także policjanci.

Jeżeli więc nie będzie zgody, to może się skończyć na tym, że koncepcja trafi do szuflady i zyska na tym tylko firma Onquest.

W ZIKiT liczą jednak na to, że uda się zdobyć poparcie społeczne i szybko zostanie ogłoszony przetrag na wykonanie projektu zmian organizacji ruchu. To wiązałoby się więc z kolejnymi kosztami. - Jeżeli chcemy wprowadzić zmiany, to tylko podczas wakacji, kiedy ruch jest mniejszy - zaznacza wicedyrektor Sapoń.

Przypomnijmy, że autorzy koncepcji zaproponowali, aby ruch wokół Plant Krakowskich odbywał się w jednym kierunku, przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Nie byłoby to jednak jedno wielkie rondo, bowiem z ul. św. Gertrudy byłby nakaz skrętu w prawo w ul. Starowiślną, na skrzyżowaniu Lubicz-Westerplatte obowiązywałyby tylko prawoskręty. Zostałby też wprowadzony zakaz skrętu z ul. Basztowej w ul. Sławkowską. Dzięki jednemu kierunkowi samochody jeździłyby po jednej jezdni. Pas położony bliżej Plant zostałby zamieniony w trasę rowerową.

Zwolennicy wprowadzenia koncepcji ruchu jednokierunkowego przekonują, że dzięki niej ograniczony zostanie ruch samochodowy w centrum i zmniejszona emisja zanieczyszczeń. Zyskać mają nie tylko rowerzyści, ale także piesi i osoby korzystające z komunikacji zbiorowej. Zdaniem policjantów wprowadzenie tak poważych zmian będzie dużym kłopotem. Ich zdaniem ruch przeniesie się na ulice drugiej obwodnicy (m.in. Aleje Trzech Wieszczów, Dietla).

- Lepiej byłoby zmiany wprowadzać etapowo - podpowiada Krzysztof Burdak, szef krakowskiej drogówki. Policja nie ma tylu funkcjonariuszy, aby po wprowadzeniu zmian upilnowali, czy kierowcy nie łamią nowych zasad ruchu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski