Bezpośrednio po tym zdarzeniu sprawcy napaści nie udało się ustalić, a śledczy o sprawie informowali zdawkowo. Z czasem, na podstawie relacji osób przesłuchiwanych w charakterze świadków oraz portretu pamięciowego ustalili, że może chodzić o 37-letniego mieszkańca jednej z miejscowości w gminie Szczucin.
- Mężczyzna ukrywał się, jednak ostatnio uzyskaliśmy informację o miejscu jego przebywania. Gdy policjanci się tam udali, poszukiwany podjął próbę ucieczki - mówi Krzysztof Lechowicz, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji.
Biegnący w kierunku pobliskiego lasu nie reagował na wezwania do zatrzymania się. Poskutkował strzał ostrzegawczy, który oddali w powietrze funkcjonariusze.
Prokuratura postawiła zatrzymanemu mężczyźnie zarzut usiłowania gwałtu oraz wymuszenia "innych czynności seksualnych". - Do gwałtu nie doszło - dodaje Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Poszkodowana doznała natomiast obrażeń ciała oraz cierpiała z powodu poważnego rozstroju zdrowia psychicznego.
Podejrzany do winy się nie przyznaje. W piątek tarnowski sąd zaaprobował wniosek o umieszczenie go na trzy miesiące w tymczasowym areszcie. 37-latek był już wcześniej karany m.in. za stosowanie przemocy. Sądzony będzie jako recydywista, grozi mu w związku z tym kara minimum trzech, a maksymalnie 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?