Podobają im się zabytki, muzyka i język polski

Dzieci i rodziny, które na Ukrainie dotknęła wojna uczestniczą w Polsce w projekcie "Album sprzed lat", którego organizatorem jest Stowarzyszenie "Pokolenie" z Katowic. Grupy polsko-ukraińskie przebywają w pięciu małopolskich miejscowościach. W Miechowie koordynatorem projektu jest Stowarzyszenie "Twórcownia". - Na naszym terenie przebywa 10 dzieci z Ukrainy i 7 z Polski. Uczestniczyli już w spotkaniu z Józefem Wlazło, najstarszym zegarmistrzem w Małopolsce oraz w warsztatach fotograficznych, podczas których poznawali tradycyjne techniki wywoływania zdjęć i pracy w ciemni - mówi Kuba Gołąb z "Twórcowni".

Młodzież zwiedziła miechowską bazylikę, kościół w Siedliskach, dworek "Zacisze", gdzie robili zdjęcia. Fotografowali także dworzec PKP w Miechowie. Poznali historię dawnej cerkwi, która funkcjonowała w Miechowie. Zachwycił ich koncert jazzowy organizowany w Galerii "U Jaksy". Bawili się podczas gry w kręgle. Zwiedzą jeszcze m.in. młyny w Kamieńczycach, Charsznicę i pływalnię w Miechowie.- Po każdym dniu warsztatowym młodzież pisze opowiadanie. Są wysyłane do głównego organizatora. Zwycięzcy konkursu literackiego zostaną nagrodzeni w Willi Decjusza. Tam 11 sierpnia zostanie otwarta wystawa promująca lokalne atrakcje poszczególnych miejscowości. Wezmą w niej udział wszystkie grupy uczestniczące w projekcie "Album sprzed lat"- podkreśla Kuba Gołąb.

Maksym przyjechał z obwodu czernichowskiego. W Polsce najbardziej podoba mu się architektura, język i relacje między ludźmi. - Tu jest inny styl życia. Od dzieciństwa marzyłam, by przyjechać do Polski. Mam nadzieję, że będę tu mieszkać - mówi Katia z rejonu chmielnickiego. Na pytanie jaka jest teraz sytuacja na Ukrainie odpowiada jednym słowem: "zła".