- Około godziny 18 do oficera dyżurnego zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że z jej studni wydobywa się nieprzyjemny zapach i ma podejrzenia, że może tam leżeć jej 40-letni syn - relacjonuje rzecznik KPP w Proszowicach Malwina Kurowska - Kisiel.
Policjanci, którzy pojechali na miejsce, znaleźli zwłoki 63-letniej kobiety, która prawdopodobnie po tym, gdy zadzwoniła na policję, popełniła samobójstwo przez powieszenie.
Na terenie posesji w studni znaleziono drugie zwłoki, które mają zostać wydobyte dzisiaj. Wtedy zostanie ustalona ich tożsamość.
Z uzyskanych na miejscu informacji wynika, że syn kobiety nie był widywany od dłuższego czasu. Nikt jednak nie zgłaszał jego zaginięcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?