Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokora, zadowolenie, motywacja. Reakcje na wyborczą prognozę.

Grzegorz Skowron
Sondaż. "Dziennik Polski", "Gazeta Krakowska" i "Echo Dnia" poznały preferencje wyborcze 2 tys. mieszkańców Małopolski i Świętokrzyskiego

- Mobilizacja do większej aktywności - mówi Andrzej Adamczyk, szef sztabu wyborczego PiS w Małopolsce. - Potwierdzenie dobrze prowadzonej kampanii - podkreśla Jarosław Gowin, lider Polski Razem. - Dobre źródło informacji - ocenia Stanisław Żółtek z Nowej Prawicy.

To tylko niektóre opinie polityków o przedwyborczym sondażu opracowanym przez naszych dziennikarzy, który pokazuje, jak mieszkańcy województwa małopolskiego oraz święto- krzyskiego (okręg nr 10 w wyborach do Parlamentu Europejskiego) mogą zagłosować 25 maja.

Przypomnijmy prognozę wyników: PO - 26,6 proc.; PiS - 25,3; SLD UP - 11,1; Solidarna Polska - 9,4; PSL - 8,2; Polska Razem
- 7,3; Nowa Prawica - 5,5; Europa Plus Twój Ruch - 4,9; Ruch Narodowy - 1,3; Demokracja Bezpośrednia - 0,4 proc. Najbardziej popularni kandydaci to: Róża Thun (PO), Ryszard Legutko (PiS), Zbigniew Ziobro (SP), Jarosław Gowin (PR), Joanna Senyszyn (SLD), Bogdan Wenta (PO), Beata Gosiewska (PiS), Andrzej Duda (PiS), Bogusław Sonik (PO) i Czesław Siekierski (PSL).

PiS z pokorą przyjmuje sondaż, w którym przegrywa w swoim mateczniku. - Wyniki nie są zadowalające, ale wierzę, że w ostatnim tygodniu kampanii jesteśmy w stanie je całkowicie zmienić - mówi Andrzej Adamczyk. Według niego niekorzystna dla PiS prognoza wpłynie mobilizująco na kandydatów tej partii, zwłaszcza tych, których nie widać w czołówce naszego zestawienia.

Platforma, choć jej zwycięstwo w okręgu małopolsko-świętokrzyskim byłoby niespodzianką, nie wpada w euforię. - Widocznie w końcówce kampanii nasz przekaz bardziej dociera do wyborców - ocenia Bogdan Klich, szef sztabu PO w naszym regionie. Jego zdaniem dobry wynik to także efekt tego, że Platforma pokazała lepszych od PiS kandydatów. Spadek notowań PiS tłumaczy m.in. tym, że część wyborców tej partii zabiera Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin.

Ten ostatni twierdzi, że do badań opinii publicznej nie przywiązuje większej wagi, ale nie kryje zadowolenia z dobrego wyniku.
- Dowodzi on, że naprawdę mamy szansę na przekroczenie 5-procentowego progu wyborczego w całym kraju - podkreśla Jarosław Gowin.

Wiary w osiągnięcie wymagalnego poparcia nie ukrywa też Stanisław Żółtek z Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. - Ale 5,5 proc. to wynik niezadowalający, liczymy w tym okręgu na 7 proc. - dodaje lider listy Nowej Prawicy w Małopolsce i Świętokrzyskiem.

Choć wynik naszego sondażu wyborczego cieszy PSL, to jednak ludowcy liczą na jeszcze więcej. - W niektórych powiatach poparcie dla nas jest niedoszacowane - zauważa Wojciech Szczepanik ze sztabu PSL w Małopolsce. - Ale średnia i tak jest lepsza niż w innych prognozach dających nam tylko 5-6 proc., więc 8,2 proc. traktujemy jako dobrą prognozę na przyszłość - dodaje.

Kogo wyślemy do Brukseli?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba być pewnym, które komitety przekroczą 5-proc. próg wyborczy. Z dużym prawdopodobieństwem można więc mówić tylko o potencjalnych europosłach najważniejszych ugrupowań.
* PiS. Nasz sondaż pokazuje, że PiS minimalnie przegrywa z PO. Bardziej realne jest jednak to, że partia Jarosława Kaczyńskiego ma większe poparcie w naszym regionie i to jej przypadną 3 mandaty z naszego okręgu. Faworytami są Ryszard Legutko, Beata Gosiewska i Andrzej Duda. Taką kolejność pokazuje nasza prognoza, choć wewnętrzne rankingi PiS wyżej stawiają Andrzeja Dudę.
* PO. Pewniakiem wydaje się Róża Thun. O drugi mandat, który przypadnie PO, powalczą Bogdan Wenta i Bogusław Sonik. W naszej prognozie przewagę ma były trener reprezentacji Polski w piłce ręcznej.
* SLD. Choć południe Polski nie jest bastionem lewicy, SLD i tu będzie mieć europosła, a właściwie europosłankę - Joannę Senyszyn.
* PSL. Małopolska nie jest też matecznikiem ludowców, więcej zwolenników PSL ma w Świętokrzyskiem. I wszystko wskazuje na to, że europosłem po raz trzeci zostanie Czesław Siekierski.
* Pozostali. Zbigniew Ziobro, Jarosław Gowin i Stanisław Żółtek zasiądą w PE, gdy ich partie w całym kraju zdobędą co najmniej 5 proc. Gdyby cała trójka zdobyła mandaty, to stanie się to kosztem innych ugrupowań. Mandat dla jednego z nich powiększy pulę w naszym okręgu do 8 (w 2009 r. było 7).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski