Pół roku bez tramwajów, czyli wielki remont na Basztowej

Jeszcze w tym miesiącu - prawdopodobnie tuż po święcie Bożego Ciała - rozpocznie się przebudowa ulicy Basztowej, na odcinku od ul. Długiej do skrzyżowania z ul. Pawią, Westerplatte i Lubicz. Będzie to jedna z największych i najbardziej uciążliwych inwestycji transportowych w tym roku. Roboty potrwają dokładnie pół roku. Po ich zakończeniu na zmodernizowanym odcinku wprowadzony zostanie ruch jednokierunkowy dla aut - tak jak ma to już miejsce m.in. na ul. Dunajewskiego.

Autor: Piotr Ogórek

Tramwaje pojadą objazdami

Na poważne utrudnienia muszą się przygotować zarówno kierowcy, jak i pasażerowie komunikacji miejskiej. Kluczowym elementem całej inwestycji będzie wymiana torowiska, które od dłuższego czasu jest w fatalnym stanie. Szyny regularnie się wybrzuszają, blokując ruch w ścisłym centrum miasta.

Niemal do końca roku tramwaje nie będą przejeżdżać przez ul. Basztową. Skierowane zostaną na trasy objazdowe. Część pojedzie przez rondo Mogilskie do pętli na Rakowicach, a inne ul. Starowiślną, przy Poczcie Gł. i dalej przez plac Wszystkich Świętych. - Dziś będziemy mieli spotkanie i ustalimy szczegóły rozkładów jazdy oraz organizacji ruchu dla aut. Przed rozpoczęciem robót przedstawimy je mieszkańcom - zapowiada Andrzej Mikołajewski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Remont ul. Basztowej zostanie podzielony na etapy. Ma się rozpocząć od strony jej skrzyżowania z ul. Westerplatte, Pawią i Lubicz.

- To newralgiczne miejsce. Na pewno przez kilka miesięcy nie będzie przejazdu z ul. Lubicz na wprost w ul. Basztową. Będziemy chcieli jednak, by zachowana została możliwość przejazdu dla tramwajów przynajmniej na jednym z kierunków - np. z ul. Westerplatte w ul. Lubicz, ale to właśnie stanie się przedmiotem naszych dzisiejszych ustaleń - mówi Wiesław Nowak, prezes firmy ZUE, która jest liderem konsorcjum odpowiedzialnego za tę inwestycję wartą ponad 27 milionów zł.

- Plan jest taki, by skrzyżowanie Basztowej z Westerplatte, Pawią i Lubicz było najpóźniej we września w pełni przejezdne - podkreśla dyrektor Mikołajewski. W trakcie prac większa część tego skrzyżowania będzie bowiem wyłączona z ruchu nie tylko dla tramwajów, ale także dla samochodów. - Być może, tak jak w przypadku komunikacji miejskiej, na czas remontu uda się zachować możliwość przejazdu w jedną ze stron dla samochodów, ale to nie jest jeszcze pewne - dodaje Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

Co zmieni się na Basztowej

Po przebudowie ulica Basztowa będzie wyglądać zupełnie inaczej niż obecnie. Zlikwidowana zostanie jezdnia, którą teraz samochody poruszają się w stronę Dworca Głównego PKP. Wprowadzony będzie ruch jednokierunkowy dla aut. Pojadą jedną jezdnią (od strony kamienic) w kierunku ul. Długiej.

W efekcie zniknie możliwość skrętu w lewo z ul. Długiej oraz w prawo z ul. Sławkowskiej i Szpitalnej w ul. Basztową. Zlikwidowany zostanie też skręt w nią w lewo z placu Matejki, bowiem nie będzie możliwości jazdy w kierunku Dworca Głównego. Na samym placu Matejki - na odcinku od ul. Paderewskiego do ul. Basztowej - wprowadzona ma zostać strefa B (ograniczonego ruchu). Jadąc więc od ul. Warszawskiej, wjedziemy na plac Matejki, ale już nie uda się nam dojechać do ul. Basztowej, pozostanie jedynie skręt w prawo w ul. Paderewskiego.

Torowisko w ul. Basztowej zostanie poszerzone, by mogły się nim poruszać również autobusy. W miejsce zlikwidowanej jezdni, od strony Plant, powstanie ścieżka rowerowa. - W ramach inwestycji zamontowane zostaną też nowe wiaty przystankowe, a torowisko będzie wyciszone dzięki matom antywibracyjnym - podkreśla Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT.

W rejonie przystanku „Dworzec Główny”, w kierunku Nowej Huty, powstanie nowy tzw. „peron wyspowy”. - Obecnie z przystanku trzeba przejść przez jezdnię, by dojść do tramwaju. Po przebudowie tuż przy miejscu, w którym zatrzyma się tramwaj, powstanie specjalna „wysepka”, na której będą mogli oczekiwać pasażerowie. Tradycyjny przystanek w obecnym miejscu też pozostanie - wyjaśnia Piotr Hamarnik.

Kumulacja inwestycji

W najbliższych miesiącach sytuację komunikacyjną w mieście jeszcze bardziej skomplikuje fakt, że w lipcu ma się rozpocząć inna, gigantyczna inwestycja: modernizacja linii kolejowej Kraków Główny Towarowy - Rudzice wraz z dobudową torów dla Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Jednym z ważnych elementów będzie poszerzanie zabytkowego wiaduktu przy Hali Targowej. Tajemnicą poliszynela jest, że kolejarze chcą, by przynajmniej na kilka tygodni został wyłączony ruch tramwajowy pod tym wiaduktem, czyli automatycznie na całej ul. Grzegórzeckiej. - Zgodzimy się dopiero wtedy, gdy będzie możliwość przywrócenia ruchu na skrzyżowaniu ul. Basztowej z Westerplatte, Pawią i Lubicz - deklaruje dyrektor ZIKiT.

„Kolizji” z inwestycją kolejową nie byłoby, gdyby ul. Basztowa została przebudowana w zeszłym roku, tak jak pierwotnie zapowiadali urzędnicy. Termin rozpoczęcia inwestycji był jednak wielokrotnie przekładany.

W ramach wprowadzania ruchu jednokierunkowego wzdłuż Plant dotychczas wykonano modernizację dwóch odcinków: od ul. Piłsudskiego do ul. Karmelickiej i od ul. Karmelickiej do ul. Długiej.

W kolejnych latach miasto przygotowuje remonty innych ważnych ulic i torowisk. Na lata 2018-2019 planowana jest

• przebudowa ul. Krakowskiej. Zmodernizowana ma być też:
• ul. Królewska - od Alej Trzech Wieszczów do ul. Rydla
• al. Solidarności, na odcinku od pl. Centralnego do ul. Bulwarowej.

W planach magistratu są również remonty:

• ul. Zwierzynieckiej,
• Kościuszki,
• pętli tramwajowej „Salwator” (2019-2020),
• ul. Starowiślnej, na odcinku od ul. Dietla do mostu Powstańców Śląskich (2020 r.).

(TYM)