Brzydko? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Koty domowe trafiły do Australii razem z ludźmi. Udomowione, lecz z olbrzymim zapasem niezależności, szybko zdziczały. Tak jak u nas. Tyle tylko, iż pozbawione wrogów naturalnych są olbrzymim zagrożeniem dla tamtejszej fauny.
Odizolowana przez miliony lat Australia zachowała wymarłe gdzie indziej torbacze. To mniejsze wersje kangurów. Zaopatrzone w torby krety, myszy i wiewiórki. Tudzież mrówkożery, drzewnice górskie, wielkouchy królicze i złote jamraje. Nie wszystkie giną z powodu kotów. Niemniej wyznaczone dla zachowania pierwotnej fauny specjalne strefy muszą być całkowicie wolne od kotów.
Można słać protesty do ambasady. Odpowiedź odmowna jest więcej niż pewna. Lista australijskich gatunków zagrożonych wymarciem liczy 1800 pozycji. Koty są bez szans.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?