Potężna ulewa przeszła nad powiatem proszowickim i miechowskim. Zalane drogi i posesje

Mieszkańcy gminy informują, że intensywna ulewa trwała około kwadransa. To jednak wystarczyło, by lokalne drogi stały się nieprzejezdne i zamulone, a rowy nie pomieściły spływającej wody.

- Nieprzejezdna była droga powiatowa, prowadząca z Ibramowic do Radziemic. Najgorzej było koło zajazdu Biała Perła. Podobnie było w Dodowie, gdzie droga również nie dało się przejechać - informuje nasz Czytelnik.

Strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Proszowicach zostali natomiast wezwani do wypompowywania wody z zalanej posesji w centrum miejscowości. Podtopiony został dom mieszkalny, sklep, samochody oraz teren podwórka. Na teren posesji wdarła się woda spływająca z okolicznych pól.

Wójt Radziemic Marek Słowiński relacjonuje, że ulewa posuwała się przez Radziemice, Dodów, Przemęczany i Przemęczanki.

- Drogi są zamulone, rowy wszędzie przepełnione. Na pewno ucierpiały również uprawy, ale o skutkach burzy będzie można powiedzieć coś więcej, gdy woda opadnie - mówi.

Informacje o skutkach ulew dochodzą też z sąsiedniej gminy Pałecznica. W Czuszowie zalana jest droga prowadząca obok miejscowej kapliczki.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?