Powiat krakowski. Z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej nie zrezygnowano. Tym razem pandemia nie odstraszyła pątników

FLESZ - Kolejne obostrzenia ogłoszone przez rząd

W powiecie krakowskim uczestnicy tego przedsięwzięcia wychodzili z kościołów w sześciu miejscowościach: Krzeszowicach, Mnikowie, Prądniku Korzkiewskim, Przegini, Skawinie, Wysiołku Luborzyckim.

Z większości miejsc na trasy ruszyło po kilkadziesiąt osób. Przykładowo z Prądnika Korzkiewskiego, gdzie droga zaczynała się i kończyła w wyjątkowym miejscu - w kaplicy pw. Zstąpienia Chrystusa Pana do otchłani na EDK wyruszyło ponad 40. Szli trasą okrężna po Ojcowskim Parku narodowym i jego otulinie.

Jedną z parafii, która skupia najliczniejszą grupę miłośników EDK jest Przeginia. Stąd w tym roku 200 uczestników nocnej modlitwy wyruszyło na pięć tras regulaminowych, czyli od 40 km wzwyż, ale dla mniej wytrwałych były też dwie trasy krótsze (pozaregulaminowe) o długości ponad 20 km. Wszyscy zmierzali do Imbramowic do Sanktuarium Męki Pańskiej, gdzie na zakończenie nocnych zmagań wolontariusze zbierali ofiary dla Oliwki Hyli, która cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni, potrzebuje milionów na terapie genową.

Zebraliśmy we współpracy z rejonem EDK Bydlin oraz Wspólnotą Wojowników Maryi Wolbrom prawie 4 000 zł. Kwota w całości zostanie przekazana dla chorej na SMA Oliwki Hyli.

- informowali koordynatorzy EDK Przeginia i dziękowali wszystkim uczestnikom.