Powiat miechowski. Mogli zamarznąć, na szczęście pomoc przyszła w porę

Przebywanie w nieogrzewanym domu w czasie, gdy temperatura nocą spada poniżej 10 stopni może grozić najgorszymi konsekwencjami. A w takiej właśnie sytuacji znalazła się kobieta, mieszkanka gminy Charsznica. Gdy w poniedziałek dotarli do niej wezwani policjanci policjanci z posterunku w Charsznicy, była nie tylko wychłodzona, ale znajdowała się w kryzysie. Kobieta została następnie przewieziona do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego.

Również w poniedziałek, zaledwie godzinę po popisanym zdarzeniu, dyżurny miechowskiej policji otrzymał informację o mężczyźnie, leżącym na poboczu drogi w Wielkiej Wsi (gmina Książ Wielki). Kobieta, która zaalarmowała służby, nie była w stanie samodzielnie pomóc mężczyźnie, od którego czuć było woń alkoholu. Na miejscu okazało się, że 65-latek nie wymaga pomocy medycznej. Został przekazany pod opiekę bratu.

Policjanci apelują do mieszkańców, by w razie zauważenia, że w warunkach zimowych czyjeś życie lub zdrowie jest zagrożone, niezwłocznie informowali o tym odpowiednie służby.

Za co można dostać mandat w zimie?