Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat myślenicki. Po wymarzoną pracę i płacę. Brakuje ofert pracy dla kobiet

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. Katarzyna Hołuj
Przy tak niskim bezrobociu jakie mamy w powiecie, czyli nieco ponad 3 procent, można by zaryzykować twierdzenie, że dziś to praca szuka człowieka a nie człowiek pracy. Jednak na lokalnym rynku pracy daje się odczuć brak ofert dla kobiet - zwłaszcza matek małych dzieci.

VI Powiatowe Targi Pracy minęły. To co rzucało się w oczy już od progu Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych, w których tradycyjne się one odbywają, to zdecydowanie mniejsza liczba uczestników.

Od czasu pierwszej edycji targów dużo się zmieniło. Wtedy, sześć lat temu, stopa bezrobocia w powiecie myślenickim wynosiła 15,1 proc. W 2015 roku spadła do 11,5 proc., w 2017 roku wynosiła już tylko nieco ponad 5 proc. a dziś to 3,1 proc. w powiecie myślenickim (przy 4,9 proc. w Małopolsce i 6,1 proc. w Polsce). A było jeszcze lepiej. Rekord padł w ubiegłym roku - w czerwcu oraz od września do grudnia, notowano bezrobocie na poziomie 2,7 proc.

W 2013 w rejestrze bezrobotnych figurowało ponad 7 tys. nazwisk, dziś niespełna 1500. Do ich dyspozycji jest nieco ponad 300 ofert pracy.

Pracodawcy najczęściej szukają operatorów maszyn i kontrolerów jakości, ale są też oferty dla: robotników budowlanych, ślusarzy, kucharzy i pomocy kuchennych, sprzedawców, kierowców kat. C+E oraz krawcowych i szwaczek.

- W obecnej chwili najbardziej odczuwamy brak ofert pracy dla kobiet, gdzie istnieje możliwość pogodzenia życia rodzinnego z zawodowym - mówi Izabela Młynarczyk, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy w Myślenicach.

Na targach, podobnie zresztą jak w ubiegłych latach, pojawiło się sporo firm szukających ludzi do pracy przy liniach produkcyjnych w trzy- lub czterozmianowym systemie. Po raz pierwszy pojawiała się za to firma Specjalmed. Jej oferta - praca na stanowisku rejestratorki medycznej, była jedną z tych, które najbardziej interesowały panie odwiedzające targi. Jak mówiły, inne oferty są albo typowo męskie, albo przewidują prace na zmiany, co trudno jest pogodzić z życiem rodzinnym, zwłaszcza jeśli ma się małe dzieci. Czasem dodatkową przeszkodą przy pracy na zmiany jest brak transportu. Jeśli nie ma się własnego samochodu, dojazd do pracy i powrót z niej bywa trudny, a w weekendy nawet niemożliwy.

Pani Beata przyszła na targi w nadziei na znalezienie pracy w swoim wyuczonym zawodzie (terapeuty zajęciowego i opiekuna osób niepełnosprawnych) najchętniej na cały etat. Z takim zamiarem odeszła niedawno z pracy, która nie przynosiła jej satysfakcji finansowej, ale też nie była tym, co naprawdę lubi robić.

Tego czego szuka na targach nie znalazła, ale jak mówiła nam, nadzieje wiąże z tym, że w mieście i okolicy otwierają się nowe niepubliczne przedszkola i żłobki. Poza tym, rozważa możliwość zdobycia nowych kwalifikacji - pielęgniarskich, zwłaszcza, że taki kierunek można od niedawna studiować w Myślenicach.

O tym, że w powiecie jest praca dla pielęgniarek, również można się było przekonać na targach. - Szukamy rejestratorek medycznych, ale również innych pracowników: diagnostów laboratoryjnych, pielęgniarek, lekarzy i informatyków - mówiła Jolanta Witek ze Specjalmedu.

Tym, którzy lubią to co robią, a przeszkadza im jedynie np. praca w systemie zmianowym, pani Beata radzi rozmawiać z pracodawcą. Jej samej udało się wynegocjować z szefem pracę tylko na jednej zmianie i zachęca do tego także innych. - Nie trzeba się bać prezesów, bo naprawdę można się dogadać - mówiła dodając, że teraz wielu szefów woli pójść na ustępstwa niż ryzykować utratę dobrego pracownika.

Także dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy zauważa, że odkąd rynek pracy stał się rynkiem pracownika, oferty są bardziej elastyczne. - Istnieje możliwość przyuczenia do zawodu, zakwaterowania, a w przypadku zapotrzebowania na osoby o konkretnych kwalifikacjach czy uprawnieniach, z doświadczeniem zawodowym pojawiają się propozycje wynagrodzeń od 4000 zł w górę - mówi Izabela Młynarczyk.

Na taką pensję na „dzień dobry” mogą liczyć zwłaszcza spawacze, murarze, tynkarze, zbrojarze oraz kierowcy posiadający prawo jazdy kat C+E.

A co z pozostałymi? - W zgłaszanych ofertach pracodawcy najczęściej oferują minimalne wynagrodzenie tłumacząc, że to na początek i że będzie negocjacja płac po okresie próbnym - mówi Izabela Młynarczyk.

***

Kto i kogo szukał na Targach?

Alpha Technology: elektryk/elektromechanik, pracownik produkcji, magazynier, ustawiacz maszyn wtryskowych

Wawel: magazynier, operator linii technologicznych, energetyk, mechanik, elektryk, automatyk

Larkis: technik mechanik

Policja: policjant

KLGS: pracownik produkcyjny, magazynier

Specjalmed: rejestratorka medyczna

Jeromimo Martins Polska: kasjer, sprzedawca-kasjer, pracownik sklepu

Jałowcowa Góra: pracownik gospodarczy, konserwator

Poczta Polska: listonosz

Młodzieżowe Centrum Kariery OHP: magazynier, sprzedawca, pracownik biurowy, fryzjer, kosmetyczka, kelnerka, kucharz

Usługowa Spółdzielnia Inwalidów: pracownik serwisu sprzątającego, pracownik gospodarczy

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Kurator: Osoby w komisjach mają uprawnienia, wyniki nie będą unieważnione

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski