Pożar w Myślenicach. W budynku utknął zdezorientowany mężczyzna, wyprowadzili go policjanci

Młodsi aspiranci Artur Łętocha i Andrzej Leżański, policjanci ogniwa patrolowo–interwencyjnego myślenickiej komendy, wyciągnęli zdezorientowanego mężczyznę z budynku, w którym rozprzestrzeniał się ogień. Ten 50-latek nie mógł samodzielnie opuścić płonącego domu z powodu dużego zadymienia.

Policjanci myśleniccy otrzymali informacje dyżurnego swojej komendy, że z jednego z budynków w Myślenicach wydobywa się dym. Budynek na co dzień jest opuszczony, a w związku z tym w okresie zimowym mogą przebywać tam osoby szukające schronienia przed zimnem.

Policjanci po dotarciu na miejsce od razu weszli do mocno już zadymionego budynku. Szybko zlokalizowali zdezorientowanego mężczyznę, który z uwagi na spore zadymienie nie mógł sam się wydostać. Upewnili się, że poza nim nie ma nikogo w środku i wyprowadzili go na zewnątrz. Po chwili na miejscu pojawili się strażacy, którzy ugasili ogień - informuje mł.asp. Dawid Wietrzyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach.

Uratowany mężczyzna to 50-latek. Powiedział policjantom, że przebywał w budynku i rozpalił ognisko, aby się ogrzać po czym zasnął.

Kiedy się obudził, ogień był już tak duży, że nie mógł go opanować i nie wiedział co robić. W dodatku w budynku było ciemno, bo okna zabite są deskami. Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji służb nie doszło do tragedii i ogień nie rozprzestrzenił się. Mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej - relacjonuje rzecznik myślenickiej policji.

W związku z okresem zimowym policjanci apelują do wszystkich mieszkańców regionu o przekazywanie informacji do najbliższej jednostki policji lub na nr 112 o osobach bezdomnych, które w czasie niskich temperatur przebywają w miejscach, w których ich życie i zdrowie może zostać narażone przez zamarznięcie. Jednakże, jeśli ktoś potrzebuje natychmiastowej pomocy, należy działać szybko, dzwoniąc pod wskazany numer alarmowy.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku