Pracodawcy krytykują projekt ustawy o kredycie hipotecznym

W 2014 roku Parlament i Komisja Europejska wydały dyrektywę, że trzeba lepiej zabezpieczyć interesy kredytobiorców. Teraz nadszedł czas, żeby wcielić w życie te przepisy. To dlatego Ministerstwo Finansów opracowało projekt Ustawy o kredycie hipotecznym. Wśród najważniejszych zmian ma być zakaz udzielania kredytów walutowych oraz zakaz sprzedaży wiązanej, czyli zmuszania klientów, chcących zaciągnąć kredyt mieszkaniowy, do zakupu innych produktów bankowych na siłę.

Na początku tego tygodnia, 20 czerwca, upłynął termin zgłaszania uwag do projektu ustawy. To dopiero zamiary, a już pojawiają się krytyczne opinie dotyczące zmian.

- Chodzi między innymi o trudne do zaakceptowania obowiązki, które chce wprowadzić ustawodawca - zaznacza Anna Dużyńska-Pucha, ekspertka Konfederacji Lewiatan. - Przedstawiony przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy zobowiązuje kredytodawcę, aby ten w każdym przypadku wysłał klientowi ofertę i zagwarantował jej dojście przesyłką pocztową w ciągu 7 dni od otrzymania wniosku konsumenta - mówi przedstawicielka Konfederacji Lewiatan.

Pojęcie „przedstawienie oferty”, o którym mowa w projekcie ustawy, oznacza bowiem wprost, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, jej złożenie.

- I to w taki sposób, żeby odbiorca mógł zapoznać się z jej treścią, a więc na __przykład otrzymać przesyłkę pocztową - komentuje Anna Dużyńska- -Pucha. - To ryzyko jest bardzo trudne do zaakceptowania przez kredytodawców. Postulujemy więc, aby zmienić ten zapis, przykładowo na taki, który zakłada, że kredytodawca w terminie 7 dni od otrzymania wniosku wyśle ofertę.

Zdaniem Lewiatana, projekt ustawy nakłada niezrozumiałe obowiązki nie tylko na banki, ale również na klientów. - Konsumenci po otrzymaniu oferty wiążącej mają bowiem czekać aż 14 dni na możliwość jej przyjęcia - tłumaczą w konfederacji. - Wydaje się, że wydłuży to znacznie proces otrzymania kredytu, a __tym samym sfinalizowanie zakupu nieruchomości. Co więcej, sama dyrektywa, którą ta ustawa wdraża, tak długiego terminu oczekiwania nie zakłada.