Usuwanie wyrobów zawierających azbest będzie trwało w Polsce co najmniej 30 lat - poinformowało Ministerstwo Gospodarki w czwartko- wym komunikacie. Tak długi okres usuwania wynika z dużej ilość tego materiału w budownictwie, jak również z niskiego stopnia zamożności wielu właścicieli obiektów, w których użyto wyroby z azbestu.
Według ministerstwa w ciągu trzydziestu lat oprócz usuwania zniszczonych i uszkodzonych wyrobów zawierających azbest trzeba będzie również zabezpieczyć pokrycia dachowe i elewacje z płyt azbestowo-cementowych, aby nie stwarzały zagrożenia podczas dalszej eksploatacji. "Brak świadomości, jak również lekceważenie potencjalnych zagrożeń jest powszechne wśród większości właścicieli obiektów z wyrobami azbestowymi" - czytamy w komunikacie.
Resort przypomina, że właściciele i zarządcy obiektów budowlanych, w których użyto wyroby zawierające azbest, muszą dokonywać okresowych przeglądów stanu technicznego tych wyrobów. Pod koniec lipca Sejm znowelizował ustawę o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest.
Zgodnie z nowelizacją, wszy-stkie osoby, które z powodu pracy przy azbeście zapadły na choroby zawodowe, będą miały prawo do jednorazowego odszkodowania wypłacanego przez ZUS. Wcześniej takie odszkodowanie należało się tylko tym, z którymi rozwiązano stosunek pracy z przyczyn dotyczących zakładu po wejściu w życie ustawy azbestowej (1998 rok).
Podczas środowej debaty w Senacie senatorowie w znowelizowanej ustawie o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest zaproponowali jedną poprawkę. Senat chce, aby refundacja leków dla osób cierpiących na choroby zawodowe związane z pracą przy azbeście była realizowana za pośrednictwem kas chorych ze środków resortu zdrowia.
(PAP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?