Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Ciepiela: PiS prze do władzy

Paweł Chwał
Prezydent Roman Ciepiela
Prezydent Roman Ciepiela Fot. Paweł Chwał
Wniosek komisji rewizyjnej o nieudzielenie absolutorium prezydent Tarnowa nazywa „politycznym atakiem”. - Zarzuty są absurdalne - dodaje.

- Każdy, kto ma chociaż mgliste pojęcie o budżecie, nie ma wątpliwości, że został on zrealizowany prawidłowo, a stawiane zarzuty są albo pozamerytoryczne, albo wręcz nieprawdziwe - oburza się Roman Ciepiela. Dokładnie tydzień temu zdominowana przez PiS komisja rewizyjna opowiedziała się przeciwko udzieleniu mu absolutorium.

Decyzję podjęło czterech radnych PiS oraz jeden z „Tar-nowian”. Prezydenta bronił tylko jedyny przedstawiciel PO w komisji. Bardzo możliwe, że 30 czerwca większość z PiS przeforsuje podobny wynik głosowania w całej radzie, a to może oznaczać początek zabiegów o zorganizowanie referendum w sprawie odwołania prezydenta.

Ciepiela uważa, iż decyzja komisji to ewidentny przykład czystej walki politycznej i próba „odegrania się na nim” za porażkę wyborczą sprzed półtora roku. Choć większość w radzie uzyskało wówczas PiS, to prezydentem został kandydat PO.

- Jeżeli celem takiego działania jest władza, a nie rozwój miasta, to bardzo proszę, żeby oponenci jasno powiedzieli, że brną do referendum - dodaje.

Komisja zarzuciła mu m.in. niezrealizowanie w 2015 r. planu dochodów miasta.

- 98,38 procent to bardzo dobry wynik. Nie udało się osiągnąć 100 proc., bo była obniżka cen biletów za przejazdy komunikacją miejską, która wcielona została w życie głosami radnych - odpowiada prezydent.

Absurdem nazywa zarzut, iż deficyt miasta był w ub. roku mniejszy o blisko 13 mln zł niż to było zapisane w założeniach budżetowych. - To chyba dobrze, że udało się tyle zaoszczędzić, a nie wydawać na siłę tych pieniędzy tylko po to, aby trzymać się sztywno planu - komentuje.

Wniosek o nieudzielenie absolutorium wyszedł spod pióra Antoniego Zięby (PiS). - To, co uwypuklamy, to wielka niegospodarność. Najprostszymi przykładami jest inkubator przedsiębiorczości czy parking Park & Ride. Do tego dochodzi brak dialogu z radą i rozbudowany dwór doradców - wyliczał w rozmowie z nami.

Ciepiela broni się twierdząc, że inkubator jest już niemal w połowie zapełniony firmami. Z kolei trzypoziomowy parking za 17 mln zł początkowo rzeczywiście świecił pustkami. Odkąd jednak zniesiono tam opłaty za parkowanie, liczba pozostawianych aut rośnie.

Prezydent sprawia wrażenie zaskoczonego tym, że kolejny raz powraca temat jego doradców. Kilka tygodni temu zredukował ich liczbę do dwóch. - Radni na bieżąco są informowani o realizacji budżetu, tak często i szczegółowo, jak chyba nigdy wcześniej. Zresztą dyrektorzy wydziałów i jednostek organizacyjnych byli do dyspozycji radnych z komisji, ci jednak nie chcieli ich wysłuchać, aby rozwiać swoje wątpliwości - zauważa. Paweł Chwał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski