18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Procenty dla zdrowia

Redakcja
Wkrótce codzienne zakupy staną się prostsze. Na etykietach żywności pojawią się informacje, dzięki którym będziemy wiedzieć, co zjeść, by zapobiec nadwadze i otyłości.

Producenci żywności w walce z otyłością

Kupując jogurt, czekoladę czy zupę w proszku, coraz częściej znajdujemy na opakowaniu dane dotyczące białek, tłuszczu i węglowodanów oraz liczby kalorii, jakiej ten produkt dostarcza. Przeciętnemu konsumentowi te informacje niewiele jednak mówią.
Konfederacja Przemysłu Żywności i Napojów Unii Europejskiej (CIAA) znalazła sposób na ułatwienie życia klientom. Stworzony przez nią program zachęca producentów do wprowadzania specjalnego systemu znakowania żywności GDA; Guideline Daily Amount - wskazane dzienne spożycie. Umożliwia to przetworzenie suchych danych na konkretne cyfry - procentowe określenie, jaką rolę w diecie pełnią spożywane przez nas produkty. Taką informację konsument może wykorzystać przy planowaniu swoich posiłków.
- Prawie połowa Polaków ma problem z nadmierną masą ciała, jednocześnie coraz więcej osób jest zainteresowanych tym, co jedzą - mówi Ewa Łata, dyrektor Departamentu Promocji Zdrowia i Oświaty Zdrowotnej w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. - Jeśli wiemy, że na przykład jogurt, który kupiliśmy pokryje około 20 procent naszego zapotrzebowania na białko, to łatwiej nam dobierać pozostałe produkty swojego dziennego jadłospisu.
Żywieniowcy z Brukseli opracowali wartości GDA, czyli dzienne zapotrzebowanie na energię, tłuszcze, kwasy tłuszczowe, węglowodany, białka, błonnik oraz sól dla zdrowych dorosłych. Poszczególni ludzie różnią się jednak chociażby wielkością ciała, czy poziomem aktywności fizycznej. GDA jest więc wskaźnikiem orientacyjnym. Wartości te są traktowane jako punkt odniesienia, dzięki któremu producenci mogą ocenić udział składników odżywczych w porcji danego produktu spożywczego.
- W ramach zwalczania otyłości i nadwagi uzgodniono, że modelem, dla którego wylicza się wskazane dzienne spożycie będzie kobieta. Te niższe wartości powinny być stosowane dla wszystkich zdrowych osób dorosłych - _mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. - _Uważamy, że masowe podawanie informacji o wartości odżywczej na produktach żywnościowych może w dużym stopniu przyczynić się do zahamowania niekorzystnych trendów zdrowotnych. Federacja, we współpracy z GIS, promuje wśród krajowych przedsiębiorców**Dobrowolny Program Znakowania Wartością Odżywczą GDA.
System zyskał przychylną ocenę Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Do tej pory przystąpiło do niego osiem międzynarodowych koncernów żywnościowych. Deklaracje wdrożenia programu GDA złożyło również osiem mniejszych polskich producentów. - Pomysł wzbudza duże zainteresowanie firm. Codziennie przyjmujemy kolejne zgłoszenia chęci udziału w akcji. Producenci zdają sobie sprawę, że produkt lepiej oznakowany budzi większe zaufanie konsumentów - podkreśla dyrektor Gantner.
Program znakowana nie dotyczy żywności specjalnego przeznaczenia, czyli na przykład mleka w proszku dla niemowląt. Informacje, które znajdą się na etykietach produktów nie będą dotyczyć również dzieci, ponieważ ich zapotrzebowanie na składniki odżywcze zależy od większej ilości czynników i znacznie zmienia się z wiekiem.
NATALIA ADAMSKA**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski