Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Projektanci stadionu Sandecji grożą NIK sądem. Miejska spółka nie ma praw autorskich do projektu?

Alicja Fałek
Alicja Fałek
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Nowosądecka Infrastruktura Komunalna została wezwana do zaprzestania naruszania praw autorskich współtwórców koncepcji i dokumentacji projektowej stadionu miejskiego w Nowym Sączu. Reprezentująca projektantów kancelaria podnosi, że ani Grupa Blackbird ani NIK nie posiadają prawa własności intelektualnej do dokumentacji. NIK odpiera zarzut, opierając się na oświadczeniu prezesa byłego generalnego wykonawcy stadionu. Czy miasto będzie musiało zapłacić za prawa do projektu?

Wezwanie w sprawie zaprzestania naruszania praw autorskich Piotra Labowicza-Sajkiewicza, Marcina Kulpy i Michała Banasika wystosowała 10 stycznia do Nowosądeckiej Infrastruktury Miejskiej Joanna Chruściel, radca prawny, która jest pełnomocnikiem wyżej wymienionych współtwórców koncepcji i dokumentacji projektowej miejskiego stadionu w Nowym Sączu. Jak się okazuje to pokłosie m.in. ogłoszenia przez NIK przetargu na wykonanie prac budowlanych związanych z zabezpieczeniem elewacji stadionu.

Nie mają praw autorskich do projektu stadionu Sandecji

„Elementem tego kolejnego ogłoszenia są rysunki projektowe, które stanowią naruszające prawa wyłączne i prawnie chronione interesy (…) moich Mocodawców opracowanie wytworzonych przez nich utworów, nie mówiąc o naruszeniach osobistych praw autorskich” – czytamy w piśmie przesłanym do NIK.

Joanna Chruściel podnosi, że Grupa Blackbird nigdy nie nabyła praw autorskich do dokumentacji, dlatego też NIK nie mogła ich przejąć od byłego generalnego wykonawcy inwestycji.

„Spółka Grupa Blackbird nie dysponuje żadnym tytułem prawnym, umożliwiającym korzystanie z majątkowych praw autorskich, a także odpowiednio wkraczanie w autorskie prawa osobiste. Analogicznie, nie posiada także praw własności intelektualnej chroniących inne warstwy przedmiotowej dokumentacji i elementów z nią związanych” – podnosi przedstawicielka projektantów stadionu miejskiego w Nowym Sączu.

Jednocześnie miejska spółka została poinformowana, że projektanci nie wykluczają podjęcia działań na drodze pozasądowej, sądowej i administracyjnej oraz przed innymi organami, celem dochodzenia roszczeń zakazowych, odszkodowawczych i zadośćuczynienia. To samo tyczy się Grupy Blackbird.

- Liczymy, że sprawę uda się załatwić ugodowo – dodaje już w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Joanna Chruściel.

NIK się broni i pokazuje oświadczenie Blackbird

Spółka NIK wciąż utrzymuje, że posiada prawa autorskie. W przesłanym do nas stanowisku prezes miejskiej spółki Anna Xymena Majkrzak podkreśla, że ta wielokrotnie żądała wyjaśnień od Grupy Blackbird, czyli byłego generalnego wykonawcy Stadionu Miejskiego w Nowym Sączu, dotyczących nabycia i przekazania spółce praw autorskich do dokumentacji projektowej inwestycji.

- W wyniku podjętych działań, spółka NIK otrzymała w dniu 6 grudnia 2022 roku stosowne oświadczenie byłego generalnego wykonawcy o przeniesieniu na spółkę całości autorskich praw majątkowych do powyższej dokumentacji projektowej oraz prawo do wykonywania praw zależnych – poinformowała nas prezes NIK. - Dodatkowo, spółka NIK otrzymała od Grupy Blackbird potwierdzenie zapłaty całkowitego wynagrodzenia za przeniesienie praw autorskich.

Anna Xymena Majkrzak przekazała nam również skan oświadczenia o nabyciu praw autorskich podpisany przez Jana Kosa, prezesa Grupy Blackbird. Z treści pisma wynika, że „wyłącznym właścicielem wszelkich autorskich praw majątkowych do utworu Projekt budowlany” miejskiego stadionu jest Grupa Blackbird. W tym samym dokumencie Jan Kos potwierdził przeniesienie tych praw na spółkę NIK.

Jan Kos odpowie po weekendzie

Reprezentująca projektantów radca prawny uważa jednak, że w dokumencie udostępnionym nam przez NIK, Jan Koś oświadcza nieprawdę. Przypomina, że spółka Perbo-Inwestycje odstąpiła od umowy zawartej 22 czerwca 2022 roku, która to określała warunki uzyskania praw autorskich do projektu stadionu miejskiego. Nie chciała jednak zdradzić, zasłaniając się tajemnicą służbową, jakie były tego przyczyny.

Udało się nam ustalić, że do odstąpienia od umowy doszło już w listopadzie 2022 roku. Powodem było niewypłacenie całej kwoty wynagrodzenia, jakie ustalono z projektantami dokumentacji. Prawa autorskie miały automatycznie przejść na Blackbird po wypełnieniu warunków umowy. Tak się jednak nie stało. Jak się dowiedzieliśmy o tym fakcie, już pod koniec 2022 roku została poinformowana spółka NIK, jak również władze miasta.

Chcieliśmy uzyskać stanowisko Grupy Blackbird i w tym celu skontaktowaliśmy się z Janem Kosem. Z trudem wypowiadał słowa.

- Proszę wybaczyć, jestem chory. Nie znam sprawy. Obiecuję odnieść się do niej po weekendzie – zapewnił nas w rozmowie telefonicznej Jan Kos.

Czy uda się dojść do porozumienia między projektantami stadionu miejskiego w Nowym Sączu a NIK? Ile będzie to kosztować miejską spółkę? Na razie nie wiadomo. Przed czterema laty władze Krakowa za wykupienie praw autorskich do projektu stadionu Wisły, dzięki czemu mogło dojść do jego przebudowy, miały zapłacić 9 710 850 złotych brutto. Ostatecznie, podczas polubownych negocjacji, udało się zejść do kwoty 6,5 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski