Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura bada, kto sfałszował dokument

Sławomir Bromboszcz
Według listu referencyjnego, firma „Lokum“ z Krakowa miała wybudować w Oświęcimiu blok. W spółdzielni nic o tym nie wiedzą
Według listu referencyjnego, firma „Lokum“ z Krakowa miała wybudować w Oświęcimiu blok. W spółdzielni nic o tym nie wiedzą Fot. Sławomir Bromboszcz
Oświęcim. Prezes Wiesław Pitra twierdzi, że to nie jego podpis jest na referencji dla firmy budowlanej.

Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu podjęła dochodzenie w sprawie fałszowania dokumentów związanych z oświęcimską spółdzielnią „Budowlanka”. W ub. roku umorzono tę sprawę, jednak teraz pojawiły się nowe, istotne dowody.

Organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa zawiadomił Józef Jaskółka, jeden z członków spółdzielni.

- Odnaleziony przeze mnie dokument może być tylko wierzchołkiem góry lodowej dużej afery - przekonuje Józef Jaskółka.

Chodzi o referencje udzielone w 2010 r. firmie budowlanej „Lokum” z Krakowa, która miała dla spółdzielni wykonać kompletną dokumentację techniczną budowy budynku wielorodzinnego. W bloku tym miały znajdować się 74 lokale mieszkaniowe.

Jak wynika z listu referencyjnego, budynek znajdował się w trakcie wznoszenia i miał zostać oddany do użytku 2011 r. Czytamy tam również, że prace zostały wykonane solidnie, terminowo i bez zastrzeżeń. Pod dokumentem widnieją podpisy byłego prezesa „Budowlanki” Adama Puca i obecnego Wiesława Pitrego.

Zapytaliśmy zatem Wiesława Pitrego, gdzie znajduje się budynek, który miała wybudować firma „Lokum”.

- Spółdzielnia nigdy nie podejmowała się takiej inwestycji, ani pod względem projektowym, a tym bardziej wykonawczym - zapewnia obecny prezes. Jak dodaje, nie miał pojęcia o istnieniu tego dokumentu i dlatego pod koniec sierpnia wystosował pismo do firmy „Lokum” z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. - Obecnie czekamy na odpowiedź - informuje.

Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu na wniosek prokuratury biegły grafolog zbada autentyczność podpisów na dokumencie.

- Po przeprowadzeniu tych czynności będziemy mogli podjąć dalsze decyzje w tej sprawie - informuje Mariusz Słomka, zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu. W przypadku, gdyby okazało się, że podpisy faktycznie zostały sfałszowane, swoich praw przed sądem będą mogli dochodzić przedstawiciele firm, którzy później rozpoczęli współpracę z „Lokum“. Nawiązywali oni współpracę, ponieważ firma przedstawiała list referencyjny wystawiony przez spółdzielnię.

Czytamy w nim: „Polecamy firmę „Lokum” s.c. jako profesjonalistów z dużym doświadczeniem, zapewniających stałą współpracę, terminowość i wysoką jakość wykonanych usług. Naszym zdaniem jest to partner godny zaufania dla wszystkich potencjalnych inwestorów”.

Józef Jaskółka uważa jednak, że spółdzielnia wiedziała o wszystkim. - Jakie jeszcze sprawy skrywane są przed członkami spółdzielni? - zastanawia się Jaskółka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski