Proszowianka pojechała na turniej w składzie opartym o swoich byłych i obecnych piłkarzy z rocznika 1989 i starszych. W kadrze znalazło się też kilku graczy, którzy co prawda w seniorskim zespole z Proszowic nigdy nie zagrali, ale występowali w zespołach młodzieżowych i do dzisiaj utrzymują sportową formę.
- Do mistrzostw nie ma eliminacji. Organizatorzy mają stałą pulę dla renomowanych klubów i drugą dla drużyn mniej znanych. Nam udało się dobrze umotywować swoją prośbę i otrzymaliśmy zaproszenie do gry – mówi kapitan drużyny Tomasz Przeniosło.
Pierwszym rywalem Proszowianki była ekipa Zagłębia Dąbrowskiego. Rywale nie zamierzali się patyczkować z debiutantami i prowadzili już 4:0! To był jednak dopiero początek emocji. Sygnał do odrabiania strat dał Maciej Przeniosło, zdobywając dwa gole. Kontaktowe trafienie na 3:4 było dziełem Michała Leśniaka. Przeciwnicy zdołali jeszcze odskoczyć na dwie bramki, ale trafienia Pawła Nowaka i Leśniaka sprawiły, że mecz zakończył się remisem.
Drugim rywalem była ekipa Kolbuszowianki. Tym razem to proszowianie prowadzili już 5:2, by w końcówce stracić cztery gole i ostatecznie ulec 5:6. Równie zacięte i wyrównane było spotkanie z Hejnałem Kęty, zakończone porażką 2:3. W ostatnim meczu grupowym rywalem Proszowianki byli oldboje Pogoni Szczecin z takimi zawodnikami jak Olgierd Moskalewicz i Adam Frączczak. Tu już przewaga ekipy z Pomorza była wyraźna: Pogoń wygrała 6:1.
Bilans trzech porażek i jednego remisu nie jest może imponujący, ale nazajutrz okazało się, że Proszowianka spadła z bardzo wysokiego konia. Pogoń została mistrzem Polski (w finale wygrała 3:1 z Hutnikiem Kraków), a ekipa Zagłębia Dąbrowskiego zajęła w zawodach czwarte miejsce.
- Na pewno brakło nam nieco doświadczenia i szczęścia, bo każdy z trzech pierwszych meczów można było wygrać. Tylko Pogoń Szczecin była poza naszym zasięgiem. Myślę też, że wpływ na nasze wyniki miało to, że po raz pierwszy graliśmy na bramki o szerokości pięciu metrów. To powodowało, że niemal każdy strzał z dystansu był zagrożeniem. My jesteśmy przyzwyczajeni do bramek trzymetrowych i to było widać. Poza tym w ostatniej chwili z wyjazdu musiał zrezygnować Dawid Wrona, który na pewno należałby do naszych najlepszych graczy. Uważam jednak, że pokazaliśmy się z dobrej strony. Zagraliśmy trzy równorzędne mecze i jeżeli za rok dostaniemy szansę, to wyciągniemy wnioski i wyniki będą lepsze – mówi Tomasz Przeniosło.
Wyniki Proszowianki:
Zagłębie Dąbrowskie 5:5 (bramki: M. Przeniosło 2, Leśniak 2, Nowak)
Kolbuszowianka 5:6 (A. Przeniosło 3, M. Przeniosło, Grzegorczyk)
Hejnał Kęty 2:3 (M. Przeniosło, Piotrowicz)
Pogoń Szczecin 1:6 (Grzegorczyk)
Skład zespołu: Cyprian Baranowski, Michał Leśniak, Tomasz Przeniosło, Adam Przeniosło, Maciej Przeniosło, Mariusz Głąbicki, Michał Bogucki, Paweł Nowak, Tomasz Piotrowicz, Rafał Czekajski, Mateusz Grzegorczyk, Bartłomiej Kutela oraz Jerzy Nowak i Mateusz Gajda.
Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?
- Są bezcenne i piękne. Małopolska ma ich najwięcej w Polsce! Zobacz!
- Ranking łowisk w Małopolsce. Gdzie na ryby? Wędkowanie w Krakowie i okolicach
- Dwór w Modlnicy w pięknej scenerii. Otworzył bramy dla turystów i mieszkańców
- Zamek Tenczyn z niezwyczajnymi widokami. Bramy znów otwarte dla turystów!
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
- Proszowice 15 lat temu. Zobacz jak zmieniło się miasto. Część II galerii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?