Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowianka w mistrzostwach Polski zagrała z Pogonią Szczecin

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Ekipa Proszowianki na turnieju w Zawierciu
Ekipa Proszowianki na turnieju w Zawierciu lokalnapilka.pl
Piłkarze Proszowianki wzięli udział w XXXIII Mistrzostwach Polski Oldbojów w futsalu. I choć udział w imprezie zorganizowanej w Zawierciu zakończyli na rozgrywkach grupowych, to na pewno wstydu swoją postawą nie przynieśli. Jedynym zespołem, który okazał się wyraźnie lepszy do proszowian, okazał się późniejszy mistrz Polski.

Proszowianka pojechała na turniej w składzie opartym o swoich byłych i obecnych piłkarzy z rocznika 1989 i starszych. W kadrze znalazło się też kilku graczy, którzy co prawda w seniorskim zespole z Proszowic nigdy nie zagrali, ale występowali w zespołach młodzieżowych i do dzisiaj utrzymują sportową formę.

- Do mistrzostw nie ma eliminacji. Organizatorzy mają stałą pulę dla renomowanych klubów i drugą dla drużyn mniej znanych. Nam udało się dobrze umotywować swoją prośbę i otrzymaliśmy zaproszenie do gry – mówi kapitan drużyny Tomasz Przeniosło.

Pierwszym rywalem Proszowianki była ekipa Zagłębia Dąbrowskiego. Rywale nie zamierzali się patyczkować z debiutantami i prowadzili już 4:0! To był jednak dopiero początek emocji. Sygnał do odrabiania strat dał Maciej Przeniosło, zdobywając dwa gole. Kontaktowe trafienie na 3:4 było dziełem Michała Leśniaka. Przeciwnicy zdołali jeszcze odskoczyć na dwie bramki, ale trafienia Pawła Nowaka i Leśniaka sprawiły, że mecz zakończył się remisem.

Drugim rywalem była ekipa Kolbuszowianki. Tym razem to proszowianie prowadzili już 5:2, by w końcówce stracić cztery gole i ostatecznie ulec 5:6. Równie zacięte i wyrównane było spotkanie z Hejnałem Kęty, zakończone porażką 2:3. W ostatnim meczu grupowym rywalem Proszowianki byli oldboje Pogoni Szczecin z takimi zawodnikami jak Olgierd Moskalewicz i Adam Frączczak. Tu już przewaga ekipy z Pomorza była wyraźna: Pogoń wygrała 6:1.

Bilans trzech porażek i jednego remisu nie jest może imponujący, ale nazajutrz okazało się, że Proszowianka spadła z bardzo wysokiego konia. Pogoń została mistrzem Polski (w finale wygrała 3:1 z Hutnikiem Kraków), a ekipa Zagłębia Dąbrowskiego zajęła w zawodach czwarte miejsce.

- Na pewno brakło nam nieco doświadczenia i szczęścia, bo każdy z trzech pierwszych meczów można było wygrać. Tylko Pogoń Szczecin była poza naszym zasięgiem. Myślę też, że wpływ na nasze wyniki miało to, że po raz pierwszy graliśmy na bramki o szerokości pięciu metrów. To powodowało, że niemal każdy strzał z dystansu był zagrożeniem. My jesteśmy przyzwyczajeni do bramek trzymetrowych i to było widać. Poza tym w ostatniej chwili z wyjazdu musiał zrezygnować Dawid Wrona, który na pewno należałby do naszych najlepszych graczy. Uważam jednak, że pokazaliśmy się z dobrej strony. Zagraliśmy trzy równorzędne mecze i jeżeli za rok dostaniemy szansę, to wyciągniemy wnioski i wyniki będą lepsze – mówi Tomasz Przeniosło.

Wyniki Proszowianki:

Zagłębie Dąbrowskie 5:5 (bramki: M. Przeniosło 2, Leśniak 2, Nowak)
Kolbuszowianka 5:6 (A. Przeniosło 3, M. Przeniosło, Grzegorczyk)
Hejnał Kęty 2:3 (M. Przeniosło, Piotrowicz)
Pogoń Szczecin 1:6 (Grzegorczyk)

Skład zespołu: Cyprian Baranowski, Michał Leśniak, Tomasz Przeniosło, Adam Przeniosło, Maciej Przeniosło, Mariusz Głąbicki, Michał Bogucki, Paweł Nowak, Tomasz Piotrowicz, Rafał Czekajski, Mateusz Grzegorczyk, Bartłomiej Kutela oraz Jerzy Nowak i Mateusz Gajda.

Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski