Wykonawca inwestycji, konsorcjum firm Swietelsky Rail Polska oraz Swietelsky AG, został wyłoniony w wyniku drugiego postępowania przetargowego.
- Jeszcze nie mieliśmy okazji współpracować z tą firmą, ale to są to ludzie, którzy od kilkunastu lat są na polskim rynku obecni. Kiedyś specjalizowali się w inwestycjach kolejowych, obecnie również drogowych. Mam nadzieję, że pod kierownictwem prezesa, który sam jest mostowcem, wszystko przebiegnie właściwie i zrealizujemy inwestycję z sukcesem – mówi dyrektor Węgrzyn-Madeja.
Przypomnijmy, że pierwsze postępowanie zakończyło się unieważnieniem ze względu na zbyt wysokie ceny. W drugim zwycięska oferta wyniosła 64 miliony 25 tysięcy złotych, przy czym Zarząd Dróg Wojewódzkich otrzymał na zadanie promesę z programu Polski Ład, opiewającą na 61 milionów złotych.
Droga będzie liczyła około 2,3 km długości. Rozpocznie się na rondzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej (wylot w kierunku Kazimierzy Wielkiej), następnie przetnie drogę powiatową w kierunku Koszyc (w miejscu skrzyżowania powstanie rondo) oraz połączy się z drogą wojewódzką nr 776 w stronę Nowego Brzeska. Pobiegnie po nadszreniawskich łąkach ziemnym nasypem. Po drodze powstanie liczący 143 metry długości most na Szreniawie oraz 11 przepustów dla zapewnienia swobodnego przepływu wód rzeki w razie wylewów. Powstaną też zatoki autobusowe, drogi serwisowe, ekrany akustyczne i zbiornik retencyjny.
- Budowa drugiego etapy obwodnicy spowoduje odciążenie centrum Proszowic, a zwłaszcza ulic Brodzińskiego i 3 Maja. Przypominam, że obecnie średni dobowy ruch w tym miejscu wynosi prawie 10 tysięcy samochodów – dodaje dyrektor Węgrzyn-Madeja.
Przewidziany umową termin wykonania zadania to 38 miesięcy.
- Może się wydawać, że to dużo czasu, ale ponieważ przedsięwzięcie jest realizowane trybie zaprojektuj i wybuduj jest to termin bardzo ambitny. Droga liczy tylko 2,3 km, ale przechodzi przez tereny zalewowe. Dlatego wyzwaniem będzie posadowić ją w sposób bezpieczny i stabilny – mówi prezes Więckowski.
W jego opinii same prace projektowe, uzgodnienia, pozyskanie decyzji ZRiD może zająć ponad rok. Dlatego realny termin pojawienia się sprzętu budowlanego w terenie to jesień przyszłego roku. Mieszkańcy Proszowic liczą przy tym, że nie powtórzy się sytuacja z budowy pierwszej części obwodnicy, gdy ze względu na prowadzone roboty miasto przez wiele miesięcy miało było pełne błota i kurzu, a wiele lokalnych dróg zostało zniszczonych.
- Będziemy się starać, aby miasta nie sparaliżować i nie zabrudzić. Natomiast nie da się wykonać tak dużego zadania bez żadnego wpływu na otoczenie. Myślę jednak, że nie będzie tak źle. Droga będzie odsunięta od centrum, zbudujemy też drogi technologiczne, którymi będzie się poruszał ciężki sprzęt.
- Są bezcenne i piękne. Małopolska ma ich najwięcej w Polsce! Zobacz!
- Ranking łowisk w Małopolsce. Gdzie na ryby? Wędkowanie w Krakowie i okolicach
- Dwór w Modlnicy w pięknej scenerii. Otworzył bramy dla turystów i mieszkańców
- Zamek Tenczyn z niezwyczajnymi widokami. Bramy znów otwarte dla turystów!
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
- Proszowice 15 lat temu. Zobacz jak zmieniło się miasto. Część II galerii
Zapisy na darmowe szczepienie przeciwko wirusowi HPV
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?