Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Chcą zasypać dziurę w budżecie szpitala. Tylko jakim kosztem?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Rada Powiatu podjęła uchwałę o pokryciu ubiegłorocznej straty szpitala. Skarbnik Starostwa nie kryje jednak, że w tym momencie wcale nie jest pewna, czy powiat będzie miał na to pieniądze

Chodzi bowiem o kwoty niebagatelne. Strata SP ZOZ w Proszowicach za 2018 rok przekroczyła 7 mln zł. Nawet jeżeli odliczyć od tego wysokość amortyzacji, do pokrycia pozostaje ponad 5,7 mln złotych.

Zgodnie z podjętą uchwałą jeszcze w tym roku (dokładnie 7 października) na szpitalne konto miałaby trafić kwota 1,5 mln zł. W tym przypadku jednak zagrożenia raczej nie będzie. Według zapewnień pieniądze są zarezerwowane w budżecie.

O wiele gorzej wygląda sytuacją z pozostała kwotą, czyli blisko 4,3 mln zł, które powiat miałby wpłacić do końca marca przyszłego roku. Taki obowiązek nakłada Ustawa o działalności leczniczej. - Skąd starostwo ma zamiar te środki wziąć? - pyta radna Joanna Paluch.

Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Skarbnik powiatu Izabella Moliszewska przyznaje, że nie jest w stanie zagwarantować, czy do 31 marca uda się tak znaczące pieniądze w budżecie powiatu zabezpieczyć. - To jest ogromna kwota, a my nie znamy jeszcze wskaźników do przyszłorocznego budżetu - mówi.

Zwraca przy tym uwagę na uwarunkowania, na które powiat nie wpływu, a które z kolei mają wpływ na jego dochody. Chodzi o obniżkę CIT-u z 18 na 17 procent, zwolnienia z podatku osób do 26 roku życia, czy bardzo prawdopodobne zniesienie obowiązku przerejestrowania samochodu kupionego na terenie innego powiatu. Do tego dochodzi jeszcze wzrost płacy minimalnej, co zaowocuje w wielu przypadkach koniecznością podwyżek rzędu 800-900 zł. - Ustawodawca wprowadza pewne rozwiązania, nie przekazując na to pieniędzy - podkreśla Izabella Moliszewska.

Część radnych powiatowych nie kryje zaniepokojenie zaistniała sytuacją. - Nawet jeżeli uda nam się te pieniądze zabezpieczyć, to odbędzie się to kosztem inwestycji. Wszystkie środki trzeba będzie przekazać na pokrycie straty źle zarządzanej jednostki - przekonuje Joanna Paluch.

Dobra wiadomość jest taka, że ustawodawca nie przewidział sankcji na wypadek, gdyby powiat do marca zaplanowanej kwoty nie wpłacił. Gorsza jest natomiast taka, że strata szpitala za I półrocze bieżącego roku to 2,8 mln zł. Ją też trzeba będzie pokryć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski