Proszowice. Mobilne Laboratorium Przyszłości w „jedynce”

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? Nawet za 2,5 roku

- Mamy tutaj swoją drukarkę, która w odróżnieniu od tych szkolnych jest pozbawiona obudowy, dzięki czemu uczniom łatwiej obejrzeć poszczególne elementy i poznać ich przeznaczenie – mówi Katarzyna Kupka.

Efekty działania urządzenia, w postaci wydrukowanych przedmiotów, można było zobaczyć natychmiast. Następnie uczniowie otrzymali długopisy 3D, przy pomocy których tworzyli własne przedmioty. Aby długopis działał, trzeba go załadować filamentem, czyli wkładem plastycznej masy, którą po rozgrzaniu do 170 stopni można dowolnie kształtować. Uzyskane przez uczniów efekty pokazują, że choć początki wcale nie są łatwe, to frajda spora.

Nieco starsi uczniowie zapoznawali się z kolei z tajnikami sztucznej inteligencji, które przybliżała Ewelina Smereczyńska z MLP.

- Wizytę mobilnego laboratorium trzeba uznać za wyróżnienie dla naszej szkoły, bo nie docierają one do wszystkich, a jedynie wybranych placówek - podkreśla nauczycielka informatyki Joanna Paluch.

Wszystkie szkoły są natomiast objęte programem Laboratorium Przyszłości, realizowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki we współpracy z Centrum GovTech. W jego ramach otrzymują środki na zakup pomocy naukowych związanych z nowymi technologiami. Część z nich – jak drukarki 3D, zestawy do nauki programowania - wchodzą w skład pakietu podstawowego. Część z kolei szkoła kupuje, kierując się własnymi potrzebami i możliwościami.

- Trzeba mieć na to pomysł. Wziąć pod uwagę to, co już w szkole jest oraz jakie projekty najlepiej przeprowadzą nasi nauczyciele – mówi Bernadetta Gruszka, dyrektor SP nr 1 gdzie za środki programu udało się m. in. doposażyć pracownię informatyki i stworzyć szkolne studio nagrań. Kupione pomoce naukowe są wykorzystywane na zajęciach informatyki, fizyki, biologii, nauczania początkowego itd. Ich wartość w przypadku SP 1 wyniosła ponad 120 tysięcy złotych.