Proszowice. Modernizacja Zespołu Szkół wciąż bez wykonawcy. Fiasko trzech przetargów

Początki były bardzo obiecujące. W ubiegłym roku powiat proszowicki otrzymał na modernizację obiektu ZS w Proszowicach promesę z programu Polski Ład w wysokości 4,9 miliona złotych. Według kosztorysu wykonanego jeszcze w lipcu 2021 roku wraz z wkładem własnym z budżetu powiatu (900 tys.) miało to pozwolić na wymianę instalacji elektrycznej, kotła gazowego, montaż paneli fotowoltaicznych, urządzenie placu musztry, wymianę ogrodzenia, poprawę bazy sportowej itp. Jednak mimo ogłoszenia dwóch przetargów, prace nie ruszyły z miejsca. W żadnym przypadku nie zgłosił wykonawca, który podjąłby się zadania.

Tymczasem wzrost cen i usług spowodował, że pierwotne plany trzeba było zrewidować. Koszty inwestycji urosły bowiem z 6 do 13 milionów złotych. Zarząd powiatu zdecydował, że aby zmieścić się z zaplanowanej kwocie, należy zrezygnować z części zaplanowanych robót. Wybór padł na prace na zewnątrz budynku: plac musztry, ogrodzenie, nowe boisko.

- Potwierdzenie otrzymania promesy na inwestycję w nowym kształcie otrzymaliśmy 30 stycznia. Kwota przyznanej dotacji nie zmieniła się – przypomina skarbnik powiatu Izabella Moliszewska.

Został zatem ogłoszony trzeci przetarg, ale skutek okazał się identyczny, jak w poprzednich wypadkach: nie wpłynęła żadna oferta.

- To jest już bardzo niepokojąca sytuacja. Uważam, że może nam grozić nawet utrata przyznanej promesy – mówi jeden z radnych powiatowych.

Starosta Krystian Hytroś pytany o dalsze losy inwestycji zapowiada, że wykonawca zostanie wyłoniony w drodze negocjacji z zaproszonymi firmami. Rozmowy mają się odbyć w lipcu.

- Musimy wyłonić wykonawcę do września. Sama inwestycja najprawdopodobniej zostałaby wykonana w przyszłe wakacje. Liczymy się też z tym, że wkład własny może być wyższy od zakładanych 900 tysięcy – mówi starosta. W jego opinii brak ofert wynika z faktu, że inwestycja składa się z prac wielu różnych branż.

Sprawa jest pilna nie tylko z powodu groźby utraty przyznanych pieniędzy. Część zaplanowanych robót wynika bowiem z zaleceń Państwowej Straży Pożarnej i tak, czy inaczej, będą musiały zostać wykonane.

- A wiadomo, że lepiej zrobić coś za środki zewnętrzne, niż z własnego budżetu - słyszmy.

W ubiegłym roku z podobnym problemem zetknęły się władze gminy Miechów, które zamierzały wykonać modernizację kompleksu Szkoły Podstawowej nr 2. Tam, po przetargowych niepowodzeniach, zdecydowano się na podzielenie procedury na trzy odrębne zadania: docieplenie, montaż fotowoltaiki i montaż oświetlenia. Inwestycja jest w trakcie realizacji.

Jak znaleźć dobrą pracę na wakacje?