Zarówno badania wody jak i zapowiedź dochodzenia swoich praw przez spółkę są pokłosiem sytuacji, do której doszło kilka dni temu. W mediach społecznościowych pojawiły się wówczas informacje, że woda w proszowickim wodociągu jest skażona obecnością bakterii. Był to efekt badań, które zostały wykonane na terenie Komendy Powiatowej Policji i wykazały rzeczywiście obecność bakterii z grupy coli.
Prezes Wodociągów Proszowickich Michał Chudy, jak przedstawiciele Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej uspokajali jednak, że bakterie zostały wykryte na wewnętrznej instalacji ciepłej wody i skażenie nie dotyczy publicznej sieci wodociągowej.
- Przedsiębiorstwo Wodociągi Proszowickie nie odpowiada za instalacje wewnętrzne odbiorców, a tym bardziej instalacje ciepłej wody, gdzie wystąpiło skażenie – głosi fragment oświadczenia spółki wodociągowej.
Dla potwierdzenia tych tez zlecono wyniki badań wody. Ich ostateczne wyniki zostały opublikowane w czwartek. Wynika z nich, że zarówno próbki wody pobranej na terenie stacji uzdatniania i wodociągu, jak również na terenie KPP w Proszowicach są wolne od bakterii. Mleko się jednak rozlało, bo „w miasto” poszła informacja o skażeniu. W związku z tym spółka wydała oświadczenie i poinformowała, że w związku z pojawieniem się nieprawdziwych informacji zamierzają wyciągnąć wobec ich autorów konsekwencji prawnych. Jak się dowiedzieliśmy chodzi o artykuł 212 Kodeksu karnego, który dotyczy zniesławienia.
- Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności - głosi jego treść.
Prezes spółki Michał Chudy powiedział nam, że wybrał łagodniejszy sposób postępowania.
- Mogliśmy dochodzić swoich praw w pozwie cywilnym, ale wtedy narazilibyśmy autorów nieprawdziwych informacji na kilkutysięczne kary. A tak, to grozi im co najwyżej mandat. Chciałbym, aby to zadziałało odstraszająco, bo rozpowszechnianie takich informacji nie tylko naraża nas straty wizerunkowe i finansowe, ale też mieszkańców na koszty. Wiele osób po pojawieniu się tych informacji kupowało wodę w sklepach – słyszymy.
Fakty i mity o ogórku
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/7.webp)
- Są bezcenne i piękne. Małopolska ma ich najwięcej w Polsce! Zobacz!
- Ranking łowisk w Małopolsce. Gdzie na ryby? Wędkowanie w Krakowie i okolicach
- Dwór w Modlnicy w pięknej scenerii. Otworzył bramy dla turystów i mieszkańców
- Zamek Tenczyn z niezwyczajnymi widokami. Bramy znów otwarte dla turystów!
- Nowy sezon na zamku w Dobczycach rozpoczęty. Te atrakcje przyciągają turystów!
- Proszowice 15 lat temu. Zobacz jak zmieniło się miasto. Część II galerii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?