Ponad 306 tys. zł – tyle pieniędzy z kasy samorządów Podhala i ziemi suskiej trafi w najbliższym czasie na konta byłych już burmistrzów, wójtów i starostów, którzy po wyborach żegnają się z zajmowanymi dotychczas stanowiskami.
Taką sytuację obserwujemy w sześciu gminach i minimum w jednej radzie powiatu. Każdy odchodzący polityk dostanie odprawę i ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Zbigniew Kolecki (były burmistrz Jordanowa), Eugeniusz Stypuła (eks-wójt Zembrzyc), Aureliusz Kania (Bystra Sidzina), Tadeusz Chowaniak (Zawoja), Franciszek Sidełko (Spytkowice), Kazimierz Konopka (Ochotnica Dolna) i Tadeusz Gancarz (starosta suski) – oto lista samorządowców z Podtatrza, o których już po pierwszej turze wyborów wiadomo, że stracili władzę.
Wszystkich ich za kilka dni czeka wyprowadzka z dotychczasowych gabinetów. Zanim to jednak nastąpi, zainkasują „na odchodne” sporą, liczoną w dziesiątkach tysięcy złotych odprawę.
Pieniądze „na otarcie łez” pozwolą byłym samorządowcom przynajmniej przez kilka miesięcy luksusowo żyć na bezrobociu. Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, każdemu odchodzącemu wójtowi, burmistrzowi czy członkowi zarządu powiatu należy się bowiem odprawa w wysokości trzymiesięcznej pensji oraz ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Rekordzista z naszego regionu – wójt gm. Ochotnica Dolna Kazimierz Konopka (nie startował w wyborach) – dostanie łączną odprawę w kwocie ok. 71 tys. zł brutto. Suma jest tak wysoka, bo okazuje się, że wójt przez ostatnie lata prawie w ogóle nie odpoczywał. Dzięki temu zaległego urlopu uzbierało mu się (stan na piątek 21 listopada) 82 dni. Samego ekwiwalentu z tego tytułu dostanie więc 40 tys. 383 zł.
Na dużo mniejszą, ale dalej niebagatelną dla zwykłego Kowalskiego sumę czekają też odchodzący wójtowie Zembrzyc i Bystrej Sidziny. Za każdym razem będzie to ponad 40 tys. zł. Obaj panowie mają ok. 20 dni zaległego urlopu.
Najciężej wypłatę odpraw odczuje jednak budżet powiatu suskiego. Już dziś wiadomo, że były starosta Tadeusz Chowaniak, jego zastępca Jan Woźny oraz trzech nieetatowych członków zarządu powiatu dostaną łącznie na odchodne 75,8 tys. zł. Mimo że to pieniądze większe niż tegoroczne wydatki starostwa na zakup nowego sprzętu dla strażaków i wsparcie szkół specjalnych (razem wziętych), ostateczna kwota odpraw może jeszcze wzrosnąć.
W piątek w starostwie nikt nie potrafił nam bowiem powiedzieć, ile zaległego urlopu mają obaj odchodzący starostowie (podobną sytuację napotkaliśmy w gminie Spytkowice).
Podliczone odprawy być może nie będą ostatnimi, jakie w tym roku wypłacą gminy pod Tatrami. 30 listopada odbędzie się II tura wyborów, w której swoje stanowisko może stracić sześciu kolejnych wójtów i burmistrzów. Im też będzie należeć się odprawa.
Kazimierz Konopka odchodzi z Ochotnicy Dolnej – ok. 71 tys. zł brutto
Aureliusz Kania – ok. 41 tys. zł brutto
Eugeniusz Stypuła – ok. 44,5 tys. zł brutto
Franciszek Sidełko – min. 26,6 tys. zł brutto
Tadeusz Gancarz – min. 33,3 tys. zł brutto
Tadeusz Chowaniak – ok. 32,5 tys. zł brutto
Zbigniew Kolecki – ok. 30,5 tys. zł brutto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?