Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepis na babie lato jest prosty: pogodny dzień, samo południe, ciepło i słońce

Grzegorz Tabasz
Przyszło babie lat! Raczej nadleciało niesione ciepłym wiatrem. Dokładnie tak, jak na obrazie Józefa Chełmońskiego. Tym, którzy nie wiedzą, w czym rzecz, polecam dzieło pod znamiennym tytułem Babie lato.

Oryginał, niestety w odległej stolicy, co zmusza do sięgnięcia po internetowe obrazki. Niniejszym ogłaszam początek Złotej Polskiej Jesieni. Specyficznej pory roku właściwej dla środkowej części kontynentu. Przepis na babie lato jest prosty: pogodny dzień, samo południe, ciepło i słońce.

I choćby godzina bezwietrznej pogody. Tyle tylko trzeba, by maleńkie pajączki wspięły się na czubki krzewów i zaczęły snuć nitki. Porywane wiatrem lecą w sianą dal. Za darmo i na los szczęścia. Czasem pomyślny. Niekiedy lotnik marnie kończy w najbliższej kałuży wody.

Czasem pokona dziesiątki kilometrów. Lub kilka kroków. Jeśli tak wielu powierza swój los kapryśnym wiatrom, to ryzykowny interes musi być opłacalny. Na piechotę, mimo posiadania czterech par odnóży pajęczy drobiazg nigdy nie pokonałby tak długich tras. Jeśli uwierzyć w zapowiedzi meteorologów, to najbliższe dni powinny sprzyjać pajęczym podróżom. Babie lato w zasięgu ręki!

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski