Przeprowadzka konserwatora: czekają na nowego wojewodę

- Mam jednocześnie nieoficjalne informacje, że czynności związanych z wyprowadzką nie wstrzymano. Czekam na powołanie nowego wojewody, będę nadal walczyć o jej zahamowanie - zadeklarowała Bubula.

Również wojewódzki konserwator Jan Janczykowski szykuje się już do rozmowy z nowym wojewodą. Chce z nim ustalić, czy planowane przenosiny na ul. Basztową 22, do budynku Urzędu Wojewódzkiego są konieczne.

- Przy Kanoniczej mamy do dyspozycji ponad 900 mkw., a teraz proponuje się nam 300 m dla pracowników i 100 m na archiwum. Tymczasem na samo archiwum potrzebuję 350 metrów - mówi Jan Janczykowski. - W takich warunkach, jakie nam się przedstawia, nie moglibyśmy funkcjonować, dlatego na razie odmawiam przyjęcia propozycji.

Jako absurdalną ocenia koncepcję, która swego czasu się pojawiła, by archiwum ulokować w Nowym Sączu. - Ono jest nam niezbędne do pracy - podkreśla.

Przypomnijmy: zabytkowy Pałac Górków przy Kanoniczej 10 lat temu wyremontowano na potrzeby Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków i niemal wyłącznie za pieniądze z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Jest siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora, co sprzyja sprawnej współpracy. Budynek stanowi własność państwa i podlega Urzędowi Wojewódzkiemu.

Jak od początku zapewniają przedstawiciele urzędu, nie jest planowana sprzedaż kamienicy, nieruchomość ma służyć celom publicznym, a przeprowadzka - dostępności różnych służb urzędu blisko siebie. Teraz dostaliśmy informację, że zwiększenie przeznaczonej dla WUOZ powierzchni do oczekiwanej przez konserwatora będzie możliwe w I kwartale 2016 roku. Rzecznik prasowy wojewody zapewnia też, że na potrzeby archiwum WUOZ przewidziane są pomieszczenia w siedzibie przy ul. Basztowej.